Bayern już po 29 minutach prowadził 3:0, a potem przez godzinę z wyrachowaniem kontrolował to, co działo się na boisku. Robert Lewandowski po końcowym gwizdku był dumny ze swojego zespołu.
- W pierwszych minutach zagraliśmy bardzo dobrze i zdobyliśmy trzy bramki. Schalke nie mogło nic zrobić. W drugiej połowie po prostu graliśmy po swojemu. Wiemy, że gramy co trzy dni, więc tempo nie było zbyt wysokie - skomentował Lewandowski.
Z kapitanem reprezentacji Polski zgadza się bramkarz Schalke, Ralf Faehrmann: - Dostaliśmy prawdziwy cios. W pierwszej połowie po prostu nie było nas na boisku. Byliśmy gorsi od Bayernu w każdym elemencie gry.
Po dublecie ustrzelonym w spotkaniu z Koenigsblauen Lewandowski ma na koncie już 30 bramek zdobytych w 33 występach dla Bayernu w sezonie 2016/2017. 29-latek jest zdecydowanie najlepszym strzelcem mistrza Niemiec.
ZOBACZ WIDEO Zmiana opon na letnie. Kierowco, nie daj się oszukać pogodzie