Łukasz Teodorczyk jest najlepszym strzelcem Anderlechtu i najskuteczniejszym zawodnikiem Jupiler Pro League. Jego ligowy dorobek to 18 goli w 26 występach, a w pozostałych rozgrywkach zdobył dla Fiołków osiem bramek w 11 meczach.
Reprezentantem Polski zachwycają się koledzy z drużyny, rywale z Jupiler Pro League i szkoleniowcy innych zespołów, ale Aad de Mos nie podziela powszechnej opinii. 70-latek, który w przeszłości z powodzeniem prowadził m.in. Ajax Amsterdam, PSV Eindhoven, Anderlecht, KV Mechelen, Standard Liege czy Werder Brema, wątpi w klasę Teodorczyka.
- To, że ktoś jest liderem klasyfikacji strzelców, nie znaczy, że jest najlepszym napastnikiem. Ja w tej chwili jestem fanem Leyego. Dajcie go do Anderlechtu, a może strzeli pięć goli więcej - przyznał de Mos, mając na myśli 35-letniego napastnika Zulte Waregem.
Holender zaatakował też Teodorczyka ze względu na nieobecność na finałowej gali plebiscytu "Het Laatste Nieuws": - Nie pojawił się na gali Złotego Buta - nie jest godny takiego klubu jak Anderlecht.
ZOBACZ WIDEO Manchester City rozbił Huddersfield Town i awansował do 1/2 finału Pucharu Anglii [ZDJĘCIA ELEVEN]