Jan Urban: Musimy strzelać więcej bramek

PAP / Na zdjęciu: Jan Urban
PAP / Na zdjęciu: Jan Urban

5 marca o godzinie 15:30 Śląsk Wrocław zmierzy się w Białymstoku z Jagiellonią. - Jagiellonia zanotowała cztery porażki na własnym boisku. To znaczy, że są do pokonania - mówił przed tym meczem Jan Urban, trener WKS-u.

W tabeli Lotto Ekstraklasy Śląsk Wrocław zajmuje dwunaste miejsce. Jagiellonia Białystok aktualnie jest trzecia. Te dwie drużyny zmierzą się ze sobą już w niedzielę.

- To jest zespół bardzo podobny do Ruchu Chorzów jeśli chodzi o szybkie przejście z obrony do ataku. Również mają zawodników bardzo szybkich, którzy po przejęciu piłki, szczególnie w środkowej strefie boiska, od razu na dużej szybkości przechodzą do ataku. I robią to dobrze. Każdy wie, że Jagiellonia z kontry gra bardzo dobrze. Żeby to robić trzeba po prostu mieć zawodników o odpowiedniej szybkości. Takich mają. I Konstantina Vassiljeva, który rozprowadza bardzo dobrze piłki i sam potrafi wykończyć sytuacje bramkowe. Jagiellonia zanotowała cztery porażki na własnym boisku. To znaczy, że są do pokonania - mówił Jan Urban.

W minionej kolejce wrocławianie przegrali 0:2 z Ruchem w Chorzowie. - Nie mogę powiedzieć, że mam drużynę na pierwszą ósemkę. Przede wszystkim ten mecz z Ruchem to było niesamowicie ważne spotkanie. Uważam, że graliśmy dobrze w piłkę, odważnie. Kreowaliśmy sobie sytuacje i znowu spotykamy się z tym samym problemem. Z jednej strony trzeba coś wykorzystać, strzelić. Z drugiej nie jest łatwo grać na zero. Jeśli chcemy być w ósemce, to wypada taka średnia dwa punkty na mecz. Wtedy jest około 40 punktów, które trzeba zdobyć, aby tam być. Ta sytuacja nie jest łatwa. Jest to możliwe, natomiast my musimy zmienić nasze oblicze w grze ofensywnej. Musimy strzelać więcej bramek - mówił szkoleniowiec WKS-u. Zielono-biało-czerwoni w tym sezonie ligowym jak na razie zdobyli 22 gole.

Niedawno zawodnikiem WKS-u został Łukasz Zwoliński. Być może zastąpi on w wyjściowym składzie Kamila Bilińskiego. - Po to sprowadziliśmy Łukasza Zwolińskiego, żeby była większa konkurencja, ale również dlatego, aby była taka możliwość. Jeśli chcemy zrobić zmianę napastnika, po prostu mamy alternatywę, której wcześniej nie mieliśmy - skomentował Jan Urban.

ZOBACZ WIDEO Barcelona rozgromiła rywali i została liderem. Zobacz skrót meczu FC Barcelona - Sporting Gijon [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)