Po meczu z Kmitą Andrzej Olszewski mówił: - przy drugiej bramce zrobiłem pół kroku do przodu, on wtedy strzelił. Zawaliłem.
Innego zdania na ten temat jest Tarasiewicz. - Uważam, że Olszewski nie zawalił tej bramki. Nie uważam, aby on popełnił dzisiaj błąd. Jeśli ktoś uważa inaczej to ma prawo. Pierwsza bramka nie do obrony, druga bramka bardzo, bardzo dobry strzał z 25. metrów. Bardzo silny, piłka zmieniała kierunek lotu także nie można tutaj mieć do niego żadnych pretensji. Absolutnie - powiedział trener.
Śląsk Wrocław już w najbliższą niedzielę o godzinie 16:00 w meczu wyjazdowym zmierzy się z GKS-em Katowice. Jak zapewnia trener wrocławian Andrzej Olszewski w tym spotkaniu zagra od pierwszych minut. Na to spotkanie wybiera się liczna grupa kibiców Śląska, którzy na pewno będą się bacznie przyglądać poczynaniom golkipera.