Remis Cracovii z Arką. Sędzia nie dostrzegł gola dla Pasów

PAP / PAP/Jacek Bednarczyk
PAP / PAP/Jacek Bednarczyk

W pierwszym sobotnim spotkaniu 24. kolejki Lotto Ekstraklasy Cracovia zremisowała 1:1 z Arką Gdynia. Jeszcze w pierwszej połowie meczu sędzia nie dostrzegł prawidłowo zdobytego gola przez Marcina Budzińskiego.

W tym artykule dowiesz się o:

- Chcąc ciągle myśleć o awansie do grupy mistrzowskiej, musimy pokonać Arkę. O żadnym innymi wyniku niż zwycięstwo nawet nie myślimy - mówi przed sobotnim spotkaniem trener Cracovii, Jacek Zieliński.

Sam początek meczu był jednak wyrównany, a obie drużyny badały swoje możliwości. Wraz z upływem kolejnych minut przewagę zaczęli uzyskiwać zawodnicy Cracovii. W 11. minucie gospodarze powinni objąć prowadzenie. Marcin Budziński przedarł się środkiem boiska, oddał strzał zza pola karnego. Piłka odbiła się od poprzeczki i przekroczyła linię bramkową. Sędzia tego jednak nie dostrzegł i bramki nie uznał.

W kolejnych minutach Cracovia częściej była przy piłce, starała się atakować, a Arka ograniczyła się do gry z kontry. Tuż przed końcem pierwszej połowy gdynianie wyprowadzili jednak bardzo groźną akcję, którą zamienili na gola. Przemysław Trytko otrzymał dobre podanie od Mateusza Szwocha i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Cracovii. Napastnik Arki tę okazję pewnie wykorzystał.

Pasy od początku drugiej połowy śmiało ruszyły do ataku, starając się zaskoczyć bramkarza Arki strzałami z dystansu. Konrad Jałocha spisywał się pewnie i bronił uderzenia. Zdeterminowana Cracovia swego dopięła jednak w 55. minucie. Po dośrodkowaniu Luiza Santosa Deleu celnym strzałem głową w polu karnym popisał się Jaroslav Mihalik.

ZOBACZ WIDEO Barcelona rozgromiła rywali i została liderem. Zobacz skrót meczu FC Barcelona - Sporting Gijon [ZDJĘCIA ELEVEN]

Cracovia z remisu zadowolona jednak nie była i w kolejnych minutach starała się atakować. Gdynianie też jednak nie pozostawali dłużni rywalowi i sami również potrafili stworzyć zagrożenie pod bramką Grzegorza Sandomierskiego. Więcej goli w tym spotkaniu już jednak nie padło.

Cracovia zremisowała z Arką 1:1 i z tego wyniku bardziej zadowoleni będą gdynianie. W drużynie Jacka Zielińskiego na pewno długo rozpamiętywać się będzie sytuację z pierwszej połowy spotkania i strzał Marcina Budzińskiego.

Cracovia - Arka Gdynia 1:1 (0:1)
0:1 - Przemysław Trytko 42'
1:1 - Jaroslav Mihalik 55'

Składy:

Cracovia: Grzegorz Sandomierski - Diego Ferraresso (46' Tomas Vestenicky), Piotr Malarczyk (69' Piotr Polczak), Hubert Wołąkiewicz, Luiz Santos Deleu, Damian Dąbrowski, Marcin Budziński, Jakub Wójcicki, Sebastian Steblecki (46' Mateusz Cetnarski), Jaroslav Mihalik, Krzysztof Piątek.

Arka: Konrad Jałocha - Tadeusz Socha, Przemysław Stolc, Michał Marcjanik, Adam Marciniak, Marcus Vinicius da Silva, Yannick Kakoko (63' Michał Nalepa), Dominik Hofbauer, Dariusz Formella (71' Miroslav Bożok), Mateusz Szwoch, Przemysław Trytko (57' Rafał Siemaszko).

Żółte kartki: Adam Marciniak, Mateusz Szwoch (Arka) oraz Hubert Wołąkiewicz (Cracovia).

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

Komentarze (1)
avatar
Witold Kot
4.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pytanie do PZPN. Jaki ostry przedmiot miał w dłoni Budziński w momencie kiedy otwartą dłonią przejechał po twarzy Marciniaka, powodując u niego otwartą ranę ciętą nad łukiem brwiowym?