ŁKS Łódź - Cracovia 0:0 (trenerski dwugłos)

Szkoleniowiec łódzkiej drużyny po raz kolejny może mieć pretensje do swoich zawodników, że znów zabrakło im zimnej krwi nie wykorzystując żadnej sytuacji, które udało im się stworzyć. Natomiast trener Pasów nie może mieć powodów do narzekania, bo jego podopieczni byli bliscy odniesienia porażki.

Stefan Majewski (Cracovia): - W pierwszej połowie nasza gra była zbyt nerwowa, dlatego chcemy o niej szybko zapomnieć. W drugiej zaś zaprezentowaliśmy się dużo lepiej. Jednak cieszymy się z tego punktu, który udało nam się wywieźć z Łodzi.

Mirosław Jabłoński (ŁKS Łódź): - Pomimo tego, że nie udało nam się wygrać, rozegraliśmy dobry mecz. Przez większość czemu mieliśmy inicjatywę, udało nam się stworzyć parę podbramkowych sytuacji. W piłce nożnej wygrywa zespół, który zdobywa bramkę, a nam niestety ta sztuka się nie udała. Nie wiem dokładnie, czy zabrakło umiejętności, czy może też umiejętności. Trudno niektóre akcje przeanalizować.

Komentarze (0)