Liga Mistrzów: Leicester City pisze historię

PAP/EPA / EPA/TIM KEETON
PAP/EPA / EPA/TIM KEETON

Pokonując w 1/8 finału Ligi Mistrzów Sevillę, Leicester City zostało ósmą w historii rozgrywek drużyną, która już w debiutanckim sezonie dotarła aż do ćwierćfinału Champions League. Lisy wciąż mogą wyrównać osiągnięcie Vilarrealu z edycji 2005/2006.

W tym artykule dowiesz się o:

W Premier League Lisy rozpaczliwie walczą o utrzymanie, ale za to w Lidze Mistrzów piszą piękną kartę. Niestety bez udziału Bartosza Kapustki i Marcina Wasilewskiego, którzy przed fazą pucharową zostali wyrejestrowani z kadry mistrza Anglii.

W fazie grupowej Leicester City rywalizowało z FC Porto, FC Kopenhaga i Clubem Brugge. Anglicy zdobyli 13 punktów i awansowali do następnej rundy jako mistrz grupy. W 1/8 finału ekipa z King Power Stadium trafiła na Sevillę i choć przegrała pierwszy mecz 1:2, to dotarła do ćwierćfinału, bo w rewanżu przed własną publicznością ograła Hiszpanów 2:0. Co ciekawe, po pierwszym spotkaniu z Sevillą Claudio Ranieriego zastąpił Craig Shakespeare, pod którego wodzą Leicester City zapisało się w historii Ligi Mistrzów.

Lisy zostały bowiem dopiero ósmym w historii tych rozgrywek zespołem, który już w swoim premierowym sezonie dotarł aż do ćwierćfinału. Pierwszym debiutantem, który tego dokonał, było w sezonie 1996/1997 AJ Auxerre. Rewelacyjna ekipa, którą kierował legendarny Guy Roux, odpadła dopiero z późniejszym triumfatorem tamtej edycji Ligi Mistrzów - Borussią Dortmund.

Sezon później sukces Francuzów powtórzyli piłkarze Bayeru Leverkusen - Niemców w ćwierćfinale zatrzymał Real Madryt (późniejszy zwycięzca). W edycji 1999/2000 do tej fazy rozgrywek dotarło aż dwóch debiutantów: Chelsea Londyn i Lazio Rzym. Anglikom drogę do półfinału zagrodziła Barcelona, a Włochom - Valencia. Rok później sensację sprawiło Deportivo La Coruna. Efektowny marsz niespodziewanego mistrza Hiszpanii zatrzymali dopiero w ćwierćfinale piłkarze Leeds United.

ZOBACZ WIDEO: Himalaista Adam Bielecki: Nawet jeśli urwie mi nogę, do końca będę walczył o życie

Odkąd Liga Mistrzów rozgrywana jest w aktualnej formule, tylko dwóm debiutantom udało się zajść tak daleko jak teraz Leicester City i obu prowadził Manuel Pellegrini. W sezonie 2005/2006 dotarł z Villarrealem aż do półfinału rozgrywek, w którym jego zespół nieznacznie uległ Arsenalowi (0:0, 0:1).

Siedem lat później jego Maladze zabrakło dosłownie sekund, by powtórzyć sukces ekipy z Madrigal. W pierwszym meczu 1/4 finału Hiszpanie zremisowali przed własną publicznością z Borussią Dortmund 0:0, a w rewanżu prowadzili 2:1 aż do 91. minuty. Wtedy do wyrównania doprowadził Marco Reus, ale remis 2:2 nadal promował do następnej rundy Malagę. Niemal w ostatniej akcji meczu Willy'ego Caballero pokonał jednak jeszcze Felipe Santana i z awansu do półfinału cieszyła się Borussia z Jakubem BłaszczykowskimRobertem Lewandowskim i Łukaszem Piszczkiem w składzie.

Najlepsi debiutanci w historii Ligi Mistrzów:

EdycjaKlubOsiągnięta rundaTrener
1996/1997 AJ Auxerre ćwierćfinał Guy Roux
1997/1998 Bayer Leverkusen ćwierćfinał Christoph Daum
1999/2000 Chelsea Londyn ćwierćfinał Gianluca Vialli
1999/2000 Lazio Rzym ćwierćfinał Sven-Goran Eriksson
2000/2001 Deportivo La Coruna ćwierćfinał Javier Irureta
2005/2006 Villarreal CF półfinał Manuel Pellegrini
2012/2013 Malaga CF ćwierćfinał Manuel Pellegrini
2016/2017 Leicester City ćwierćfinał Claudio Ranieri/Cragi Shakespeare
Komentarze (0)