Liga Europy: awans Olympique Lyon po nerwówce. Klub Szczęsnego za burtą

Reuters / Alessandro Bianchi
Reuters / Alessandro Bianchi

Olympique Lyon awansował do ćwierćfinału Ligi Europy pomimo porażki 1:2 z AS Roma. Zdecydowała o tym zaliczka z pierwszego meczu. Na ławce rezerwowych rzymian był Wojciech Szczęsny.

W tym artykule dowiesz się o:

Drużyny szybko wymieniły się mocnymi ciosami na początku rewanżu i pokazały, że nie zaspokoiły swojego apetytu na strzelanie goli w pierwszym meczu, który Olympique Lyon wygrał 4:2.

Francuzi powiększyli zaliczkę w 16. minucie. Mouctar Diakhaby uciekł obrońcom i pokonał Alissona strzałem głową po dośrodkowaniu Mathieu Valbueny z rzutu wolnego. Bezmyślnie w tej sytuacji faulował Antonio Ruediger. Na szczęście dla Niemca jego drużyna szybko wyrównała. Na 1:1 strzelił Kevin Strootman po podaniu Daniele De Rossiego.

AS Roma potrzebowała ponownie dwóch goli do awansu, a czas uciekał. Był takim samym wrogiem Giallorossich jak Anthony Lopes. Bramkarz popisał się interwencjami po potężnym strzale Ruedigera, akcji Salaha i próbie Strootmana z ostrego kąta. Piłkarze zeszli do szatni przy wyniku 1:1.

Nawet w oczach takiego wojownika jak Daniele De Rossi zaczęło malować się zwątpienie, gdy na początku drugiej połowy Lopes zatrzymał kolejne uderzenie Radji Nainggolana, a następnie sędzia Viktor Kassai nie podyktował rzutu karnego po starciu z udziałem Salaha. Giallorossim brakowało wsparcia ze strony Edina Dzeko, najlepszego napastnika. Po godzinie dołączył do niego w przodzie Stephan El Shaarawy.

ZOBACZ WIDEO Sergio Ramos znowu uratował Real! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Minutę po wejściu na boisko "Faraon" wypracował gola na 2:1 dla zespołu z wiecznego miasta. Po mocnym wstrzeleniu El Shaarawy'ego piłkę do własnej bramki wpakowali niezdarni Lucas Tousart oraz Christophe Jallet. W tym momencie gospodarze potrzebowali jeszcze gola do awansu.

Zmęczeni próbowali złamać opór Francuzów do ostatniego gwizdka, ale zadania nie wykonali. Do ćwierćfinału dostał się Olympique Lyon mimo porażki w Rzymie. Włosi nie mają w najlepszej ósemce Ligi Europy żadnego przedstawiciela.

AS Roma - Olympique Lyon 2:1 (1:1)
0:1 - Mouctar Diakhaby 16'
1:1 - Kevin Strootman 18'
2:1 - Lucas Tousart (sam.) 60'

Wynik dwumeczu: 4:5. Awans: Lyon

Składy:

Roma: Alisson - Antonio Ruediger, Kostas Manolas, Federico Fazio - Bruno Peres (59' Stephan El Shaarawy), Daniele De Rossi (84' Francesco Totti), Kevin Strootman, Mario Rui (76' Diego Perotti) - Mohamed Salah, Radja Nainggolan - Edin Dzeko.

Lyon: Anthony Lopes - Christophe Jallet, Emanuel Mammana (78' Mapou Yanga-Mbiwa), Mouctar Diakhaby, Jeremy Morel - Lucas Tourart, Maxime Gonalons - Maxwel Cornet, Corentin Tolisso - Mathieu Valbuena (90' Rafael Da Silva) - Alexandre Lacazette (84' Nabil Fekir).

Żółte kartki: Manolas, Strootman, Nainggolan, Perotti (Roma) oraz Tousart, Mammana, Gonalons, Lopes (Lyon).

Sędzia: Viktor Kassai (Węgry).

Komentarze (0)