Rozkład najbliższych potyczek szkockich drużyn jest nieco zagmatwany. Ze względu na napięty terminarz oraz częste przekładanie meczów z powodu warunków pogodowych działacze szkockiej federacji stają niemal na głowie, aby odpowiednio rozplanować wszystkie spotkania. Tak właśnie jest w przypadku meczu Celtiku z Dundee United, który pierwotnie miał odbyć się dopiero w weekend. Jednak mistrzowie Szkocji mają jeszcze do nadrobienia zaległy mecz z Motherwell FC, który w weekend powinien zmierzyć się z Glasgow Rangers. Z kolei The Gers mają jeszcze w terminarzu zaległy mecz ćwierćfinału Pucharu Szkocji z Partick Thistle. Dlatego też w środę Celtic zmierzy się z Dundee, Hibernian z Motherwell, a zaległy mecz The Bhoys z The Wells rozegrany zostanie w weekend, a dokładnie w sobotę. Na reorganizacji terminów meczów Celtiku skorzystają też piłkarze Rangers oraz Dundee, którzy w niedzielę zmierzą się na Hampden Park w finale Pucharu Ligi Szkockiej.
Spotkanie na Parkhead zapowiada się ciekawie ze względu na pojedynek dwóch polskich bramkarzy: Artura Boruca i Łukasza Załuski. Wiele wskazuje jednak, że to ten drugi będzie znajdował się w centrum zainteresowania - gospodarze są zdecydowanym faworytem pojedynku i z pewnością przez 90 minut będą nękać byłego bramkarza Kolportera Korony Kielce. Gordon Strachan będzie mógł w środę skorzystać z powracającego po kontuzji Lee Naylora oraz Scotta Browna, który odbył już karę za kartki. W pełnej dyspozycji powinien być również kapitan Stephen McManus. Craig Levein również będzie miał do dyspozycji najsilniejszy skład.
Trener Hibernian Mixu Paatelainen został niedawno uznany najlepszym menedżerem lutego w Scottish Premier League. Od debiutu na ławce Hibs, w przegranym 0:1 derbowym spotkaniu z Hearts, Fin zanotował passę sześciu meczów bez porażki, która jednak zakończyła się wraz z początkiem marca. W obecnym miesiącu Hibernian zanotował dwie porażki, obie w spotkaniach z drużynami z Glasgow - 0:2 w lidze z Celtikiem oraz 0:1 z Rangers w powtórzonym spotkaniu w V rundzie Pucharu Szkocji. W środę na Easter Road gospodarze, którzy będą faworytem, zagrają wyłącznie bez Guillaume Beuzelina, który nabawił się kontuzji kolana. Na boisku powinien za to pojawić się Ian Murray pomimo urazu (złamany nos) jakiego nabawił się w niedzielnym meczu z Rangers. Mark McGhee nie będzie mógł skorzystać z zawieszonego kapitana Paula Quinna.
Pary środowych spotkań Scottish Premier League:
Hibernian Edynburg - Motherwell FC / śr 12.03.2008 godz. 20:45 (21. kolejka)
Celtic Glasgow - Dundee United / śr 12.03.2008 godz. 20:45 (30. kolejka)
na Instagramie 
na Facebooku 
