Wielka akcja, szybka reakcja. Andrzej Duda powitał nowych Polaków

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
Deleu przyjechał do Polski w 2010 roku, najpierw do Lechii Gdańsk. Po trzech latach po raz pierwszy pomyślał, że może zostać Polakiem. - Mieszkałem wówczas nad morzem. Tam zdecydowałem, że jeśli kiedyś będę miał taką możliwość, to postaram się o obywatelstwo. Zrobiłem to już w Krakowie.

Piłkarz Cracovii jest związany z Polką. Dziś wspomina, że gdy przyjechał do naszego kraju, to wiedział jedynie że jest zimno i że Polakiem jest papież Jan Paweł II.   - Jestem szczęśliwy, tu się zakochałem. Zostaję do końca życia, przynajmniej taki jest plan - mówi.

I dodaje, że na jego postrzeganie naszego kraju nie wpłynęły nieprzyjemne incydenty. Kiedyś w trakcie meczu Lechii ze Śląskiem ktoś obrzucił go bananami. Innym razem w Chorzowie udawano odgłosy małp. - Są ludzie, którzy mają pretensje do innych, ale to nie tylko w Polsce. I na pewno przez nich nie należy zmieniać swoich planów. Ja dziś nie mam żadnych problemów. Kolor skóry nie jest ważny. Ani to, czy jesteś czarny, biały, bogaty czy nie. Najważniejsze, czy jesteś dobrym człowiekiem.

Nie miał za co wyjechać. Dziś jest Polakiem

Dłużej niż Deleu na obywatelstwo czekał Brazylijczyk Marcus Vinicius da Silva z Arki Gdynia. Jego również w marcu wynagrodził prezydent Duda. 33-latek wiele przeszedł w Polsce, w której jest od 2008 roku. Tułał się po klubach z niższych lig, nie płacono mu, mieszkał kątem u trenera. - Był taki moment, że chciałem wyjeżdżać, ale nie miałem za co - wspomina nam. Dziś Gdynia jest jego domem, ma polską żonę. Niedawno urodziło mu się dziecko.

- Pierwszy wniosek złożyłem dwa lata temu, sprawa trwała około roku, ale ją odrzucono. Zacząłem starać się o paszport, gdy jeszcze prezydentem był Bronisław Komorowski. Wniosek odrzucono, gdy głową państwa był już Andrzej Duda. Nie wiem, może przez tę zmianę moja prośba przepadła - wspomina.

- Teraz pomagał mi klub, jeszcze kilka innych osób. W październiku ubiegłego roku złożyłem dokumenty jeszcze raz. I czekałem. Teraz bardzo szybko dostałem paszport - cieszy się.

Na decyzję Andrzeja Dudy czekają już inni. O nasz paszport starają się między innymi Brazylijczyk Guilherme z Legii Warszawa i Ukrainiec Taras Romańczuk z Jagiellonii Białystok.

Jacek Stańczyk

Czy Andrzej Duda jest dobrym prezydentem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×