W tym artykule dowiesz się o:
Angielski związek nie miał litości dla Joeya Bartona. Wlepił mu 18-miesięczne zawieszenie, ponieważ jak naliczył, w ciągu ostatnich dziesięciu lat postawił 1260 zakładów u bukmacherów. Jak wiadomo, profesjonalny piłkarz ma zakaz. Barton w lutym przyznał się do stawianych mu zarzutów.
"Joey Barton został zawieszony w całej piłkarskiej aktywności na 18 miesięcy ze skutkiem natychmiastowym, po tym, jak przyznał się do odstąpienia od kary za wykroczenia w związku z zakładami" - czytamy w oświadczeniu.
"Stwierdzono, że w okresie od 26 marca 2006 do 13 maja 2016 roku postawił 1260 zakładów meczów piłkarskich, co jest naruszeniem regulaminu FA E8. Po przesłuchaniu niezależnej komisji regulacyjnej, pomocnik Burnley został ukarany grzywną w wysokości 30 000 funtów i został ostrzeżony, że dalsza gra u bukmacherów może skutkować jeszcze większą grzywną" - brzmi dalsza część komunikatu.
34-letni piłkarz krótko skomentował orzeczenie FA: - Decyzja skutecznie zmusza mnie do wcześniejszego przejścia na sportową emeryturę.
Joey Barton jest zawodnikiem Burnley od stycznia tego roku. Wcześniej w swojej karierze występował m.in. w Manchesterze City, Olympique Marsylii czy Glasgow Rangers. Ma na koncie jeden występ w dorosłej reprezentacji Anglii.
ZOBACZ WIDEO Zabójcza skuteczność Romy. Zobacz skrót meczu Pescara Calcio - AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Czy Bartona spotkała zasłużona kara? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1)
