Darko Jevtić: Najważniejszy cel to europejskie puchary
W niedzielę Darko Jevtić zagrał po raz pierwszy od finału Pucharu Polski, ale nie udało mu się pomóc Lechowi w odniesieniu zwycięstwa z Lechią (0:0). Mimo to nie traci nadziei na tytuł, choć przyznał, że najważniejszym celem są europejskie puchary.
Obserwatorzy byli raczej zgodni - jak na starcie dwóch kandydatów do mistrzostwa Polski, Lech i Lechia pokazały w niedzielnym spotkaniu bardzo niewiele. - Uważam, że moja drużyna zagrała dobrze i miała dużo okazji. Mecz był zamknięty, ale głównie dlatego, że rywal się cofnął, zwłaszcza w pierwszej połowie. Poza tym mieliśmy tylko trzy dni przerwy po meczu z Legią Warszawa i ubytek sił był widoczny. To był niezły występ w naszym wykonaniu, ale brakowało goli. Wynik nie jest jednak najgorszy, trzeba teraz wygrać następne spotkanie z Wisłą Kraków - dodał.
Pojedynki z czołówką - najdelikatniej mówiąc - nie są mocną stroną Kolejorza, a w dwóch ostatnich - z Legią Warszawa (0:2) i Lechią Gdańsk (0:0) - nawet celnych strzałów było jak na lekarstwo. - Czy wszyscy myślą, że z Lechią zagraliśmy źle? Wiadomo jaka jest stawka, oczywiście boli nas utrata dwóch punktów, ale musimy to zaakceptować i myśleć o przyszłości. Gdyby Legia wygrała z Jagiellonią, to mielibyśmy już ciężko. Wtedy można by było powiedzieć, że zespół z Warszawy zasłużył na mistrzostwo. Ułożyło się jednak tak, że będziemy walczyć o wszystko do końca, choć nie zależymy tylko od siebie. Najważniejszym celem są puchary, ale jeśli wygramy dwa ostatnie mecze, to będzie jeszcze szansa na tytuł - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Znakomity powrót Barcelony na nic. Zobacz skrót meczu z Eibar [ZDJĘCIA ELEVEN]