W sobotę 3 czerwca w Cardiff odbędzie się najważniejszy mecz tego sezonu Ligi Mistrzów. Na Millenium Stadium Real Madryt zmierzy się z Juventusem Turyn w finale rozgrywek. W stolicy Walii zjawią się tysiące kibiców obu drużyn, a władze miasta chcą zadbać o ich bezpieczeństwo.
Ostatni atak terrorystyczny w Manchesterze postawił na nogi służby bezpieczeństwa w Wielkiej Brytanii. Kwietniowy zamach na autokar Borussii Dortmund pokazał, że terroryści mogą zaatakować także podczas meczu Ligi Mistrzów.
Aby bardziej zadbać o tysiące osób, które zjawią się w Cardiff, postanowiono przygotować aplikację mobilną dla fanów. Informuje ona jak się zachować podczas ataku terrorystycznego. W razie zagrożenia ma ona pomóc kibicom znaleźć bezpieczne miejsce.
Ponadto pomoże w przypadku, gdy potrzebne będzie udzielenie pierwszej pomocy.
ZOBACZ WIDEO Juventus nie dał szans Crotone i jest mistrzem. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]
Walijska Federacja Piłkarska ogłosiła również, że po raz pierwszy w historii finał Ligi Mistrzów zostanie rozegrany pod zamkniętym dachem Millenium Stadium. - To tylko podsyci znakomitą atmosferę, którą na trybunach stworzą kibice Realu Madryt i Juventusu Turyn - oceniono.
Według prognoz w następny weekend w Cardiff pojawi się 170 tysięcy fanów futbolu. Zostaną dla nich przygotowane dwie oddzielne strefy kibica. Nie będzie tam jednak można obejrzeć meczu, ale będą stanowiły punkt spotkania sympatyków Juventusu i Realu.
Królewscy będą bronili tytułu najlepszej drużyny w Europie. Rok temu Real pokonał na San Siro Atletico po rzutach karnych.