Niewielu spodziewało się po pierwszej połowie meczu w Tychach, że po zmianie stron padnie pięć goli.
W premierowej odsłonie więcej z gry miała Stal. GKS był już niemal pewny utrzymania i nie rzucał się do huraganowych ataków. Tyszanie swoje zrobili pokonując kilka dni temu Wisłę Puławy, głównego rywala w walce o uniknięcie baraży.
Bramki zaczęły padać po przerwie. W 48. minucie składna akcja mielczan zakończyła się uderzeniem z pierwszej piłki Szymona Sobczaka. Paweł Florek nie był w stanie obronić strzału.
Tyszanie nie potrafili odpowiedzieć gościom. Widać było, że GKS kilka dni temu grał ważny mecz. Z każdą minutą gospodarze słabli i w 81. minucie stracili drugiego gola. Piotr Głowacki nie do obrony uderzył sprzed pola karnego.
GKS dość niespodziewanie doprowadził do wyrównania w 89. minucie. Ładnym strzałem popisał się Jakub Świerczok, aktualnie najskuteczniejszy strzelec Nice I ligi. Tyszanie rzucili się do ataku, ale w krótkim czasie zostali skontrowani. W doliczonym czasie dwukrotnie dla mielczan trafił Aleksandar Kolew.
GKS Tychy - Stal Mielec 1:4 (0:0)
0:1 - Szymon Sobczak 48
0:2 - Piotr Głowacki 81'
1:2 - Jakub Świerczok 89'
1:3 - Aleksandyr Kolew 90+1'
1:4 - Aleksandyr Kolew 90+3'
Składy:
GKS Tychy: Paweł Florek - Mateusz Grzybek, Tomasz Boczek, Daniel Tanżyna, Maciej Mańka (73' Remigiusz Szywacz) - Jakub Kowalski (50' Dawid Błanik), Mateusz Mączyński, Seweryn Gancarczyk (69' Radosław Pruchnik), Łukasz Grzeszczyk, Marcin Radzewicz - Jakub Świerczok.
Stal Mielec: Rafał Strączek - Robert Sulewski, Krzysztof Kiercz, Boris Milekić, Krystian Getinger - Szymon Sobczak (67' Krzysztof Drzazga), Przemysław Lech, Piotr Marciniec, Wasil Panajotow (83' Kamil Radulj), Mateusz Cholewiak (74' Piotr Głowacki) - Aleksandyr Kolew.
Żółta kartka: Mączyński (GKS).
Sędzia: Piotr Idzik (Poznań).
ZOBACZ WIDEO Juventus Turyn wygrał przed finałem Ligi Mistrzów - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]