O możliwym przejęciu Olympiakosu przez Hasiego mówi się od kilku dni. Kandydatura 45-latka jest o tyle niespodziewana, że nie sprawdził się on w Legii.
Hasi trafił do Legii w czerwcu 2016 roku. Wprawdzie wywalczył z klubem awans do Ligi Mistrzów, ale warszawianie pod jego wodzą prezentowali się bardzo słabo - zostali rozbici przez Lech Poznań w meczu o Superpuchar Polski (1:4), odpadli w pierwszej rundzie Pucharu Polski, a w lidze zajmowali dopiero 14. miejsce. Albańczyk z powodu słabych wyników stracił posadę 20 września 2016.
Wydawało się, że Hasi nieprędko dostanie szansę w liczącym się europejskim klubie. Tymczasem w poniedziałek ma zostać oficjalnie ogłoszony trenerem Olympiakosu - donosi "Kosovian Football".
Klub z Pireusu sięgał po mistrzostwo w ostatnich siedmiu sezonach ligi greckiej (łącznie w swojej kolejki ma 44 tytuły mistrzowskie).
ZOBACZ WIDEO Kosowski nie ma wątpliwości. "Ten mecz przejdzie do historii"