Górnik Łęczna nie odwraca się od kontuzjowanych piłkarzy
Chociaż Maciej Szmatiuk i Przemysław Pitry są w zaawansowanym jak na piłkarzy wieku i wiosną nabawili się poważnych urazów, to Górnik Łęczna zaproponuje im przedłużenie kontraktów.
Niespełna 36-letni Pitry rozpoczął sezon jako napastnik, ale szło mu przeciętnie. Wiosną trener Franciszek Smuda przekwalifikował go na środkowego obrońcę, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Doświadczony piłkarz nieźle spisywał się na nowej pozycji, lecz dobra passa skończyła się w kwietniu. W pierwszym meczu w grupie spadkowej Pitry nabawił się groźnej kontuzji, która na kilka miesięcy wykluczyła go z gry.
Natomiast 37-letni Szmatiuk w rundzie wiosennej rozegrał tylko jeden mecz. W marcu zerwał więzadło krzyżowe podczas treningu i wydawało się, że ten uraz będzie oznaczał dla niego koniec kariery. Zarząd Górnika wyciągnął rękę do tych dwóch piłkarzy i teraz od nich zależy czy zdecydują się na pozostanie w łęczyńskim klubie.
Pitry jest zawodnikiem Górnika od jesieni 2015 roku i w tym czasie rozegrał 50 meczów, strzelając w nich 5 bramek. Szmatiuk zaś ma na koncie 103 spotkania i 5 goli w zielono-czarnych barwach w ciągu czterech lat.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Magiczna akcja a la Zidane