El. MŚ 2018: Czarnogóra zostaje w grze o awans. Maestro Stevan Jovetić

PAP/EPA / Na zdjęciu: Piłkarze reprezentacji Czarnogóry
PAP/EPA / Na zdjęciu: Piłkarze reprezentacji Czarnogóry

Reprezentacja Czarnogóry wygrała 4:1 z Armenią. Trzy gole strzelił Stevan Jovetić, a dwie asysty zanotował Vladimir Jovović. Lepsza drużyna jest wiceliderem w "polskiej grupie" eliminacji do mistrzostw świata.

Najważniejszym piłkarzem w pierwszej połowie był Vladimir Jovović. Grający z typowym dla defensora numerem "3" piłkarz asystował przy dwóch golach. W 2. minucie wstrzelił futbolówkę do Fatosa Beciraja, a w 23. minucie obsłużył krótkim podaniem Stevana Joveticia. Duet znanych poza Czarnogórą zawodników oddał celne uderzenia, a wynik 2:0 dał komfort gospodarzom.

Czarnogóra była zabójczo skuteczna. Po wspomnianym strzale Joveticia w statystyce strzałów było 2:6, a wynik brzmiał 2:0. W 45. minucie Beciraj mógł nawet "zamknąć" spotkanie przed przerwą, ale piłka po jego uderzeniu zatrzymała się na słupku.

Ormianie mieli dobry fragment w grze, kiedy wymieniali podania na połowie przeciwnika, a ich ataki przypominały kroplę, które drąży skałę. Skończyło się jednak na kilku strzałach z dystansu, z którymi poradził sobie Danijel Petković. Brakowało w tym wszystkim błysku Henricha Mchitarjana. Aktywniejszy był Marcos Pizzelli, ale brakowało mu precyzji.

Zapewne w szatni gospodarze wspominali poprzedni mecz z Armenią w Erewaniu. Wówczas pozwolili rywalom odwrócić wynik 0:2 na 3:2 w drugiej połowie. Czarnogóra uczy się na własnych błędach. Po przerwie kontrolowała wydarzenia, a w 54. minucie zdobyła gola na 3:0.

ZOBACZ WIDEO La Liga Legends lepsi od Polaków. Zobacz skrót meczu legend [ZDJĘCIA ELEVEN]

Autorem trafienia był Jovetić, który zakończył solowy rajd strzałem z 17. metra w samo okienko. Bramkarz Armenii wiedział czego się spodziewać, a nie był w stanie zapobiec nieszczęściu. To był mecz kapitana Czarnogóry. Niebawem w dwóch sytuacjach niewiele zabrakło mu, by skompletować hat-tricka. Zrobił to dopiero w 82. minucie, ale za to pięknie. Bohater wieczoru uderzył z przewrotki po wrzutce Beciraja.

Jovetić strzelił w meczu z Armenią tyle samo goli co w poprzednich spotkaniach eliminacji i trzy razy więcej niż przyjezdni, których było stać tylko na honorową bramkę Rusłana Korjana w 89. minucie.

Czarnogóra odkuła się po dwóch porażkach, zrewanżowała Ormianom za porażkę z listopada i w tabeli eliminacji do mistrzostw świata jest ponownie wiceliderem. Jovetić i spółka mają 10 punktów, a to tyle samo co Dania. Do Polaków obie reprezentacje tracą sześć "oczek".

Czarnogóra - Armenia 4:1 (2:0)
1:0 - Fatos Beciraj 2'
2:0 - Stevan Jovetić 28'
3:0 - Stevan Jovetić 54'
4:0 - Stevan Jovetić 82'
4:1 - Rusłan Korjan 89'

Składy:

Czarnogóra: Danijel Petković - Adam Marusić, Stefan Savić, Marko Simić, Żarko Tomasević (75' Emrah Klimenta) - Nikola Vukcević (71' Aleksandar Scekić), Nebojsa Kosović - Marko Janković, Stevan Jovetić, Vladimir Jovović (84' Sead Haksabanović) - Fatos Beciraj.

Armenia: Arsen Beglarjan - Hrajr Mkojan (46' Artak Edigarjan), Taron Woskanjan, Gael Andonian, Gagik Dagbaszjan - Artak Grigorjan, Henrich Mchitarjan - Kamo Howhannisjan, Marcos Pizzelli (73' Tigran Barsegjan), Aras Ozbiliz (60' Armen Manucharjan) - Rusłan Korjan.

Żółte kartki: Korjan, Grigorjan (Armenia)

Sędzia: Kevin Blom (Holandia).

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Polska 10 8 1 1 28:14 25
2 Dania 10 6 2 2 20:8 20
3 Czarnogóra 10 5 1 4 20:12 16
4 Rumunia 10 3 4 3 12:10 13
5 Armenia 10 2 1 7 10:26 7
6 Kazachstan 10 0 3 7 6:26 3
Komentarze (1)
avatar
Pepe Pedohunter
10.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
EL.MŚ 2017 ????? a nie 2018 ?