Portugalczyk niejednokrotnie pokazywał swój szacunek do Sir Alexa Fergusona. To Szkot ściągał go do Manchesteru United i ukształtował jako piłkarza, który później jako najdroższy zawodnik świata przechodził do Realu Madryt.
Na Santiago Bernabeu ściągał go Ramon Calderon, dzisiaj już były prezydent Królewskich i jego zdaniem "serce Ronaldo jest w Manchesterze".
- Pamiętam, kiedy podpisałem umowę z Cristiano, zadzwonił do mnie i powiedział, że wszyscy w Manchesterze United byli naprawdę szczęśliwi i mili wobec niego. Sir Alex Ferguson był jak ojciec i Ronaldo kochał fanów. Klub był bardzo ważny w jego karierze i ma go w swoim sercu - powiedział dla "The Sun" Calderon.
- Nie sądzę, żeby Ronaldo chciał odejść z Europy i przenieść się np. do Chin. Ronaldo musi kosztować więcej od Pogby, ponieważ jest lepszym piłkarzem - dodał Calderon.
W kontrakcie z Realem Ronaldo ma wpisaną kwotę odstępnego... 870 milionów funtów. Jednak zdaniem gazety, Real byłby gotów sprzedać go za 150 mln funtów. Sporo rolę w tym transferze miałby odegrać właśnie Sir Alex Ferguson.
ZOBACZ WIDEO Huesca walczy z Getafe o Primera Division [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]