Wielkie transfery coraz bliżej. One zmienią obraz w Europie?

Jakub Artych 17 Czerwca 2017, 10:00

Wojciech Szczęsny polubił Serie A

Jeszcze kilka lat temu Wojciech Szczęsny przyznawał, że nie zamierza ruszać się z Anglii. Konflikt z Arsenem Wengerem sprawił jednak, że bramkarz "zmuszony" był wyjechać do Włoch. W Serie A reprezentant Polski czuje się na tyle dobrze, że prawdopodobnie zostanie tu na wiele lat.

Po dwóch latach gry w AS Roma przyszedł czas na zmiany. Wojciech Szczęsny jest o krok od przenosin do Juventusu Turyn, gdzie póki co miałby być zmiennikiem Gianluigiego Buffona. Oczywiście nie będzie tak, że 27-latek zostanie przyspawany do ławki rezerwowych. Trener Massimiliano Allegri ma plan na obu zawodników. Częściej będzie występował Buffon, jednak Szczęsny dostanie wiele szans na grę.

Dla Juventusu jest to inwestycja w przyszłość. To właśnie Polak ma za kilkanaście miesięcy być numerem jeden w bramce mistrza Włoch.

- On i Juventus podjęliby najlepszą decyzję. Moim zdaniem Szczęsny miał świetny sezon. Był chyba najlepszym bramkarzem pod względem regularności i interwencji. To byłoby inteligentne małżeństwo pomiędzy najsilniejszym klubem i najlepszym bramkarzem poprzedniego sezonu. Nie będzie żałował tego wyboru - mówił Buffon.