Zamieszanie wokół Konstantina Vassiljeva. Odejdzie z Jagiellonii?

Wiceprezes zarządu Jagiellonii Białystok Agnieszka Syczewska poinformowała, że klub zgłosił Konstantina Vassiljeva do meczów I rundy eliminacji Ligi Europy. Nadal jednak nie wiadomo, jaka będzie przyszłość Estończyka.

Łukasz Witczyk 19 Czerwca 2017, 16:23

Newspix / MACIEJ GILEWSKI / 058sport.pl / Na zdjęciu: Konstantin Vassiljev

El. LE: znamy przeciwników Jagiellonii Białystok i Lecha Poznań w II rundzie

Kontrakt Konstantina Vassiljeva z Jagiellonią Białystok obowiązuje do 30 czerwca. Działacze od dawna prowadzą z Estończykiem rozmowy dotyczące przedłużenia umowy. Lider Jagiellonii decyzję uzależniał od tego, kto będzie trenerem zespołu. - Fakt, że Probierz odchodzi na pewno ma dla mnie znaczenie. Czy pójdę za nim do innego klubu? Jeżeli będzie tym zainteresowany, to z przyjemnością pograłbym w jego drużynie - komentował Vassiljev po ostatnim meczu sezonu.

Michała Probierza nie ma już w Jagiellonii, a jego następcą został Ireneusz Mamrot. Nowy szkoleniowiec nadal nie wie, czy w nadchodzącym sezonie będzie mógł opierać siłę zespołu na Vassiljevie. Ten od tygodni zwleka z podjęciem oficjalnej decyzji, choć wszystko wskazuje na to, że opuści Jagiellonię.

Z informacji "Przeglądu Sportowego" wynika, że obie strony jeszcze w tym tygodniu spotkają się na rozmowach. Jagiellonia postanowiła nie zgłaszać reprezentanta Estonii do rozgrywek Ligi Europy, choć zmian na liście można dokonać na 24 godziny przed
meczem. Pierwsze starcie Jagi z Dinamem Batumi zaplanowane jest na 29 czerwca.

Doniesieniom tym na Twitterze zaprzeczyła wiceprezes zarządu Jagiellonii, Agnieszka Syczewska, która poinformowała, że Estończyk został zgłoszony do europejskich pucharów.

Vassiljev został zgłoszony, moze by wrócić do zwyczaju potwierdzania informacji u źródła zanim sie zacznie pisać i podawać nieprawdę? https://t.co/6XauVwhilA
— AgaJaga (@AgaaJagaa) 19 czerwca 2017

Vassiljev ma za sobą bardzo udany sezon. 32-latek był liderem Jagiellonii. W 32 meczach strzelił 13 goli i zanotował 14 asyst.

ZOBACZ WIDEO ME U-21. Tomasz Kędziora: nie załamujemy się