Hiszpanom wystarczyły dwa mecze, żeby zagwarantować sobie awans do półfinału. Selekcjoner mógł sobie więc pozwolić na eksperymenty i chętnie skorzystał z okazji. Na boisko wysłał zmienników, a na ławce rezerwowych posadził Hectora Bellerina, Gerarda Deulofeu, Saula Nigueza czy Marco Asensio. Dublerzy poradzili sobie z Serbami.
Na nasiąkniętym wodą boisku piłkarze tworzyli całkiem dynamiczne widowisko. Na połowie Hiszpanii najgroźniejszy był Uros Djurdjević, którego płaskie uderzenie zatrzymał Pau. W następnej sytuacji podbramkowej napastnik już nie strzelił, a podawał w kierunku Andriji Zivkovicia. Młodym Serbom zabrakło odrobiny precyzji oraz porozumienia.
Pierwszym, który mógł dać prowadzenie Hiszpanii, był Carlos Soler, ale przegrał pojedynek z Filipem Manojloviciem. Jak zdobyć gola pokazał mu Denis Suarez. W 38. minucie trafił na 1:0 po wymianie podań Inakiego Williamsa z Alvaro Odriozolą. Ten drugi popisał się przytomną asystą z prawego skrzydła. Brawo bił całej trójce Borja Mayoral, którego dziennikarze z Hiszpanii chcieli najbardziej zobaczyć w akcji w piątek.
Ciśnienia nie wytrzymał kapitan Serbii. Dwie minuty po zmianie wyniku Uros Djurdjević uderzył łokciem w twarz przeciwnika, za co dostał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Grająca ambitnie drużyna z Bałkanów dostała dwa policzki. Jeden od Hiszpanów, a drugi od własnego lidera.
ZOBACZ WIDEO ME U-21. Karol Linetty: Zawaliliśmy
Pomimo osłabienia Serbia starała się zaszkodzić Hiszpanom po przerwie, ale bez jednego zawodnika było to zadanie podwójnie trudne. Bardziej pachniało więc kolejnym trafieniem dla zespołu z Półwyspu Iberyjskiego. Prowadzenie próbowali podwyższyć Mikel Oyarzabal oraz Inaki Williams.
Stanęło na skromnej wygranej faworyta 1:0. Odrobina pecha mogła sprawić, że straci prowadzenie, ale od początku turnieju fortuna jest po jego stronie. Na to liczy również w półfinale. Podstawowi Hiszpanie odpoczywali przed decydującymi pojedynkami przez 90 minut. Albert Celades nie dokonał żadnej roszady w trakcie meczu z Serbią.
Hiszpania zakończyła fazę grupową z kompletem dziewięciu punktów. Jej przeciwnik z Bałkanów nie odniósł w Polsce zwycięstwa.
Serbia - Hiszpania 0:1 (0:1)
0:1 - Denis Suarez 38'
Składy:
Serbia: Filip Manojlović - Aleksandar Filipović, Vukasin Jovanović, Milos Veljković, Nemanja Antonov - Sasa Lukić (87' Srdjan Plavsić), Nemanja Maksimović - Mijat Gacinović, Nemanja Radonjić (71' Mihailo Ristić), Uros Djurdjević, Andrija Zivković.
Hiszpania: Pau - Alvaro Odriozola, Diego Gonzalez, Mikel Merino, Jose Gaya - Carlos Soler, Rodrigo Hernandez, Denis Suarez - Inaki Williams, Borja Mayoral, Mikel Oyarzabal.
Żółte kartki: Djurdjević, Jovanović (Serbia) oraz Merino (Hiszpania).
Czerwona kartka: Uros Djurdjević (Serbia) / 40' - za drugą żółtą/
Sędzia: Gediminas Mazeika (Litwa).
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Hiszpania | 3 | 3 | 0 | 0 | 9:1 | 9 |
2 | Portugalia | 3 | 2 | 0 | 1 | 7:5 | 6 |
3 | Serbia | 3 | 0 | 1 | 2 | 2:5 | 1 |
4 | Macedonia | 3 | 0 | 1 | 2 | 4:11 | 1 |