Euro U-21: gwiazdy z Hiszpanii odpoczywały, dublerzy pokonali Serbię

PAP / PAP/Adam Warżawa
PAP / PAP/Adam Warżawa

Reprezentacja Hiszpanii zakończyła fazę grupową mistrzostw Europy U-21 z kompletem punktów. W trzecim meczu wygrała 1:0 z Serbią. Drużyna z Bałkanów grała ponad połowę spotkania w dziesięciu.

Hiszpanom wystarczyły dwa mecze, żeby zagwarantować sobie awans do półfinału. Selekcjoner mógł sobie więc pozwolić na eksperymenty i chętnie skorzystał z okazji. Na boisko wysłał zmienników, a na ławce rezerwowych posadził Hectora Bellerina, Gerarda Deulofeu, Saula Nigueza czy Marco Asensio. Dublerzy poradzili sobie z Serbami.

Na nasiąkniętym wodą boisku piłkarze tworzyli całkiem dynamiczne widowisko. Na połowie Hiszpanii najgroźniejszy był Uros Djurdjević, którego płaskie uderzenie zatrzymał Pau. W następnej sytuacji podbramkowej napastnik już nie strzelił, a podawał w kierunku Andriji Zivkovicia. Młodym Serbom zabrakło odrobiny precyzji oraz porozumienia.

Pierwszym, który mógł dać prowadzenie Hiszpanii, był Carlos Soler, ale przegrał pojedynek z Filipem Manojloviciem. Jak zdobyć gola pokazał mu Denis Suarez. W 38. minucie trafił na 1:0 po wymianie podań Inakiego Williamsa z Alvaro Odriozolą. Ten drugi popisał się przytomną asystą z prawego skrzydła. Brawo bił całej trójce Borja Mayoral, którego dziennikarze z Hiszpanii chcieli najbardziej zobaczyć w akcji w piątek.

Ciśnienia nie wytrzymał kapitan Serbii. Dwie minuty po zmianie wyniku Uros Djurdjević uderzył łokciem w twarz przeciwnika, za co dostał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Grająca ambitnie drużyna z Bałkanów dostała dwa policzki. Jeden od Hiszpanów, a drugi od własnego lidera.

ZOBACZ WIDEO ME U-21. Karol Linetty: Zawaliliśmy

Pomimo osłabienia Serbia starała się zaszkodzić Hiszpanom po przerwie, ale bez jednego zawodnika było to zadanie podwójnie trudne. Bardziej pachniało więc kolejnym trafieniem dla zespołu z Półwyspu Iberyjskiego. Prowadzenie próbowali podwyższyć Mikel Oyarzabal oraz Inaki Williams.

Stanęło na skromnej wygranej faworyta 1:0. Odrobina pecha mogła sprawić, że straci prowadzenie, ale od początku turnieju fortuna jest po jego stronie. Na to liczy również w półfinale. Podstawowi Hiszpanie odpoczywali przed decydującymi pojedynkami przez 90 minut. Albert Celades nie dokonał żadnej roszady w trakcie meczu z Serbią.

Hiszpania zakończyła fazę grupową z kompletem dziewięciu punktów. Jej przeciwnik z Bałkanów nie odniósł w Polsce zwycięstwa.

Serbia - Hiszpania 0:1 (0:1)
0:1 - Denis Suarez 38'

Składy:

Serbia: Filip Manojlović - Aleksandar Filipović, Vukasin Jovanović, Milos Veljković, Nemanja Antonov - Sasa Lukić (87' Srdjan Plavsić), Nemanja Maksimović - Mijat Gacinović, Nemanja Radonjić (71' Mihailo Ristić), Uros Djurdjević, Andrija Zivković.

Hiszpania: Pau - Alvaro Odriozola, Diego Gonzalez, Mikel Merino, Jose Gaya - Carlos Soler, Rodrigo Hernandez, Denis Suarez - Inaki Williams, Borja Mayoral, Mikel Oyarzabal.

Żółte kartki: Djurdjević, Jovanović (Serbia) oraz Merino (Hiszpania).

Czerwona kartka: Uros Djurdjević (Serbia) / 40' - za drugą żółtą/

Sędzia: Gediminas Mazeika (Litwa).

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Hiszpania 3 3 0 0 9:1 9
2 Portugalia 3 2 0 1 7:5 6
3 Serbia 3 0 1 2 2:5 1
4 Macedonia 3 0 1 2 4:11 1
Komentarze (0)