Według miesięcznika "Forbes", Zygmunt Solorz-Żak jest w tej chwili najbogatszym z Polaków. Gazeta szacuje, że majątek 53-letniego biznesmena wynosi 3,9 mld złotych. Od niedawna, Solorz jest właścicielem 51 procent udziałów klubu. Jeszcze w tym sezonie ma zasilić Śląsk kwotą rzędu 11 mln złotych.
- Na pewno jest to dla mnie coś nowego, bo jeszcze nigdy nie angażowałem się w ten sposób w piłkarski biznes. Ale z drugiej strony nie jest to dla mnie jakieś epokowe wydarzenie, bo wiele rzeczy w życiu już robiłem. Zależy mi, żeby zbudować markowy piłkarski klub. A jeżeli już w coś się angażuję, to zakładam, że osiągnięcie sukcesu jest prawdopodobne - komentuje decyzję o inwestowaniu w klub Zygmunt Solorz-Żak.
Najbogatszy z Polaków ma bardzo ambitne plany dotyczące klubu ze stolicy Dolnego Śląska. Właściciel Polsatu zapewnia, że nie zamierza wchodzić w kompetencje trenerów i decydować o tym kto ma grać. Biznesmen zapewnia również, że jego rola w klubie, ograniczy się do odpowiedzialności za jego rachunek ekonomiczny.
- Nigdy nie interesowała mnie rola piłkarskiego sponsora, który wykłada pieniądze dokładnie nie wiadomo na co. Daje kasę, ale na dobrą sprawę nie wie, co z tego ma. Chcę, żeby ten nasz Śląsk był świetnym interesem dla władz miasta, dla mnie, dla kibiców. A jeżeli będzie on dawał radość całej Polsce na międzynarodowej arenie, to tym lepiej. Tak brzmi zadanie dla ludzi, którym zostanie powierzone zarządzanie klubu - opowiada biznesmen.