Jeśli wydawało się, że sytuacja Ruchu Chorzów jest tragiczna, to okazuje się, że może być gorzej.
Zarząd klubu opublikował informację o otrzymaniu oświadczeń od prezydenta miasta oraz spółki "Centrum Przedsiębiorczości" o wypowiedzeniu umów pożyczek zwartych 9 i 12 maja 2016 roku.
Pożyczki, w sumie opiewające na 18 milionów złotych, miały na celu uratowanie klubu, który walczył o licencję niezbędna do gry w Ekstraklasie. Dziś, gdy Ruch spadł do I ligi, miasto widocznie uznało, że nie chce dłużej finansować jego działalności.
Można to interpretować w różny sposób. Dla miasta jest to desperacka próba ratowania pieniędzy, które bez wpłat z Canal Plus będą wyjątkowo trudne do uzyskania. Albo też zabezpieczenie w razie oskarżeń o wyrzucenie pieniędzy "w błoto".
ZOBACZ WIDEO Getafe wraca do Primera Division. Zobacz skrót meczu z CD Tenerife [ZDJĘCIA ELEVEN]