Agent Vadisa zły na Legię

WP SportoweFakty / Dawid Gaszyński
WP SportoweFakty / Dawid Gaszyński

Przedstawiciel Vadisa Odjidjy-Ofoe jest oburzony na Legię. Władze klubu oskarża o "nierespektowanie wcześniejszych ustaleń".

Przedstawiciele Legii obiecali piłkarzowi w marcu, że jeżeli latem zgłosi się po niego inny klub, który zaproponuje minimum 1,5 miliona euro, to zawodnik będzie mógł zmienić miejsce pracy.

O tym w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" przypomina agent piłkarza Christophe Henrotay.

- Legia nie respektuje ustaleń sprzed pół roku. Klub nam coś obiecał, ale ciągle nie przelał tego na papier - irytuje się agent byłego reprezentanta Belgii.

We wtorek, po trzech tygodniach urlopu, Vadis Odjidja-Ofoe pojawił się w Warszawie i spotkał się z właścicielem klubu Dariuszem Mioduskim. Po kilkugodzinnych rozmowach zawodnik wrócił do Belgii, gdzie trenuje indywidualnie.

ZOBACZ WIDEO Głośne śpiewy i świetna atmosfera - oto kulisy reprezentacji Polski U-21 (WIDEO)

- Na dzisiaj nic nie jest jeszcze przesądzone. Mam jednak nadzieję, że w ciągu kilku dni sytuacja się ostatecznie wyjaśni, bo przyszłość Vadisa jest dla nas bardzo ważna, ale najważniejsze zawsze jest dobro drużyny - powiedział Mioduski dla "legia.com".

A sam piłkarz wydał oświadczenie. Zasłania się sytuacją rodzinną, bo niedawno urodziło mu się dziecko.

- Chciałbym coś wyjaśnić. Nie chcę niczego innego, jak znów być z chłopakami na boisku. Moja aktualna sytuacja rodzinna nie pozwala mi jednak na jej opuszczenie. Tak szybko, jak będzie to możliwe, będę z powrotem z drużyną i w treningu - napisał na Twitterze.

Olympiakos złożył Legii ofertę za Odjidję-Ofoe w okolicach 2 milionów euro. Mistrz Polski oczekuje kwoty zbliżonej do 3 mln euro. I tutaj zaczynają się schody. Z jednej strony Belg nalega na transfer, z drugiej Grecy nie kwapią się, by zapłacić za pomocnika więcej pieniędzy. Według informacji z Grecji, mistrz tego kraju może co najwyżej zwiększyć ofertę do 2,5 miliona euro.

Umowa Vadisa z Legią obowiązuje do końca czerwca 2018 roku.

Komentarze (23)
avatar
Bolo Yeung
30.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
na gębę to jest krem niva ;) ale mi fachowiec i wielki agent :) 
avatar
Grzegorz Jakuta
30.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Są i dobre strony tej całej sytuacji,nie wiem kto komu co obiecał,jakie mają sprawy...nie byłem przy tym, nie wiem, nie wnikam...Jak Vadis chce isć niech idzie,jaki problem,zobaczymy czy reszta Czytaj całość
avatar
Losiek
30.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
To nie Leśny sprzedał te info Grekom tylko menadżer Vadisa. To widać było już od początku, że szuka w Legii jakiegoś DEAL-a. To on pewnie namówił Vadisa, aby został jeszcze pół roku w Legii, ab Czytaj całość
avatar
hack
30.06.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Kto w Legii sprzedaje informacje Grekom? Jakim prawem Hasni zna ustalenia pomiędzy klubem, a zawodnikiem i jego menadżerem z zimy? Ewidentnie Grecy wiedzą, dając 2 mln, że jest to kwota wyższa Czytaj całość
avatar
13MP 18PP
30.06.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Niech tupnie nóżką.