Poważne zarzuty dla FC Barcelona

Władze FC Barcelona mogą mieć kłopoty. Hiszpańskie media poinformowały, że klub z Camp Nou mógł oszukiwać swoich socios na odsprzedaży biletów.

Karol Borawski
Karol Borawski
Lionel Messi (z lewej) i Luiz Suarez PAP/EPA / EPA/ALEJANDRO GARCIA / Lionel Messi (z lewej) i Luiz Suarez

O bulwersującej sprawie poinformowała TV3. FC Barcelona miała w nieetyczny sposób znaleźć sobie źródło kolejnych dochodów.

O co dokładnie chodzi? Obejrzenie meczu Dumy Katalonii może być trudne, zwłaszcza jeśli chodzi o hitowe spotkania, jak El Clasico. Karnety na cały sezon mogą zakupić tzw. socios - członkowie klubu, którzy uiszczają roczne opłaty za przynależność do tej grupy.

W przypadku, gdy socio nie zamierza uczestniczyć w danym meczu, ma możliwość odsprzedaży biletu za pośrednictwem klubu. I tu dochodzimy do sedna. Klub zmieniał oferowane przez kibiców do sprzedaży wejściówki na bilety premium, których cena waha się od 200 do 1500 euro.

Po sprzedaży kwota powinna zostać podzielona równo między klub i partnera (socio). Tymczasem według TV3 Barcelona nie informowała sprzedającego o wyższej cenie i zatrzymywała nadwyżkę.

Dziennikarze stacji ujawnili, że nieprawidłowości dotyczyły dziesięciu spotkań: z Manchesterem City, Realem i Valencią (w sezonie 2014/15), z AS Roma, Arsenalem, Realem i Atletico (w sezonie 2015/16), z Atletico, Manchesterem City i Realem (w sezonie 2016/17).

W każdym z tych meczów zastosowano zamianę zwykłych biletów na droższe z VIP Experience. Tylko w meczu z Realem Madryt w sezonie 2015/16 Barcelona zarobiła w ten sposób 2,5 mln euro.

ZOBACZ WIDEO Piękne gole w brazylijskiej Serie A. Zobacz skrót meczu Flamengo - Sao Paulo [ZDJĘCIA ELEVEN]

Czy Barcelona sięgnie w najbliższym sezonie po mistrzostwo?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×