Szalone lato! Z ekstraklasą nie ma nudy - przełomowe transfery, burzliwe rozstania i zaskakujące powroty

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Rewolucja w Cracovii

Pod Wawelem lato 2017 roku jest wyjątkowo gorące. 19 czerwca, dzień przed rozpoczęciem przygotowań do nowego sezonu, wiceprezes Cracovii, Jakub Tabisz poinformował Jacka Zielińskiego, że jego misja przy Kałuży 1 dobiegła końca. Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że właściciel klubu, Janusz Filipiak w trakcie rundy wiosennie wielokrotnie powtarzał, że jeśli Zieliński utrzyma Pasy w ekstraklasie, to pozostanie na stanowisku. Tymczasem jeszcze raz okazało się, że jeśli prezes Cracovii jest w czymś konsekwentny, to tylko w tym, że jest niekonsekwentny.

Dużo kontrowersji wzbudziła nie tylko sama decyzja, ale też termin zwolnienia trenera Zielińskiego. Prezes Filipiak wyjaśnił to z właściwą sobie gracją: - Trener był na urlopie, a trudno dzwonić do kogoś na urlopie i oznajmiać, że się go zwalnia. Moment był nieszczęśliwy, ale nie chciałem tego robić zaraz po ostatnim meczu, w emocjach. Decyzję trzeba było jednak zakomunikować przed sezonem. To tyle, jeśli chodzi o timing.

Zwalniając Zielińskiego, Filipiak zdetonował bombę, ale miał w zanadrzu jeszcze drugi, mocniejszy ładunek, bo powierzył drużynę Michałowi Probierzowi, który tym samym zamienił wicemistrza Polski na 14. zespół minionego sezonu.

ZOBACZ WIDEO Piękne gole w brazylijskiej Serie A. Zobacz skrót meczu Flamengo - Sao Paulo [ZDJĘCIA ELEVEN] (WIDEO)

- Moje odejście z Jagiellonii mogło wydawać się dziwne, ale było przemyślane. Potrzebowałem wyzwań i to było dla mnie istotne przy wyborze nowego klubu. Nie przyszedłem do Cracovii dla pieniędzy, bo w Jagiellonii mógłbym zarabiać więcej. Nawet gdybyśmy zdobyli mistrzostwo, to i tak odszedłbym z Jagiellonii - zapewnił Probierz tuż po podpisaniu kontraktu z Cracovią.

To nie koniec tąpnięć przy Kałuży 1. Dzień po porozumieniu się z Probierzem (wbrew powszechnej opinii doszło do tego 19, a nie w nocy z 20 na 21 czerwca) funkcjonariusze ABW zatrzymali dyrektora sportowego krakowskiego klubu, Mirosława M. pod zarzutem wręczenie łapówek naczelnikowi urzędu skarbowego w związku ze swoją wcześniejszą działalnością w Ruchu Chorzów.

Do tego już pierwszego dnia w pracy w Cracovii Probierz podziękował za współpracę trzem ważnym nie tylko na boisku, ale też w szatni zawodnikom: Marcinowi Budzińskiemu, Mateuszowi Cetnarskiemu i Piotrowi Polczakowi. Z tej trójki chciał zatrzymać tylko tego pierwszego, ale nie spodobało mu się jednak niezdecydowanie piłkarza w sprawie pozostania przy Kałuży 1, więc podziękował mu za współpracę.

Czy czekasz z niecierpliwością na nowy sezon ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • Pogromca Kretynów Zgłoś komentarz
    Transfer Mączyńskiego to jeden z najgłośniejszych transferów w historii ligi. Ja pier..le! O tempora o mores! Co za liga
    • _smigol_ Zgłoś komentarz
      Pan maczynski okazał się być jak pazdan bez ambicji. Jako reprezentant kraju mógł spokojnie próbować swoich sił za granicą. Wypisywanie o tym ze teraz zarobi więcej niż w Wiśle,
      Czytaj całość
      która nie może już liczyć na pieniądze cupiala mógł tylko napisać fanboi legly, który po latach dominacji Wisły w kraju miał nareszcie swoje pięć minut.
      • ello12 Zgłoś komentarz
        staram się dostrzec te hity, ale niestety żadnej bomby nie dostrzegłem.
        • Pietryga Zgłoś komentarz
          Zaskakuje mnie trener Probierz (jego decyzje, do których ma jak najbardziej prawo), niekoniecznie na plus, a także Kostia Vassiljev ponownie w Piaście; reszta nic specjalnego.