Z powodu jego śmierci ludzie płakali na ulicy. 26 lat temu odszedł geniusz futbolu

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Muda był też liderem zespołu, który zagrał na turnieju piłkarskim podczas Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Moskwie. Po porażkach z Kuwejtem (wynik 1:3) i Kolumbią (0:1) oraz remisie z późniejszym triumfatorem - Czechosłowacją (1:1), Nigeryjczycy zajęli jednak ostatnie miejsce w grupie B i musieli pożegnać się z igrzyskami.

Pomocnik z numerem "4" w ekipie Zielonych Orłów wyróżniał się na boisku nienaganną techniką, przeglądem sytuacji i stoickim spokojem.


"Karmił" swoich partnerów piłką

- Jego dominacja w środku pola nie podlega dyskusji. Muda "karmi" swoich partnerów piłką. Spowalnia tempo gry, by w nieoczekiwanym momencie dla rywala nagle przyspieszyć akcję. Ma całkowitą kontrolę nad meczem. Na boisku zachowuje się jak magik - tak pisała afrykańska prasa po meczach z udziałem gwiazdy nigeryjskiego futbolu lat 70. i 80. ubiegłego wieku.

Zobacz fragmenty meczu Nigerii z Egiptem (wynik 4:0) W 1977 r. w ramach eliminacji MŚ (Muda nr 4 na koszulce).

- Można był odnieść wrażenie, że jest "zaklinaczem piłek". Podczas meczów zachowywał się jak czarodziej. Biegał po murawie z językiem wiszącym z ust. Na nadgarstku nosił elastyczną opaskę w kolorze białym, która była dla niego wskazówką, przez który sektor boiska poprowadzić akcję swojej drużyny - komplementował reprezentanta Nigerii dziennikarz Odolaye Aremu.

Pod koniec swojej kariery zawodniczej Muda myślał o podjęciu pracy szkoleniowca. Występując w zespole Shooting Stars FC pełnił rolę grającego asystenta trenera.

Płakał cały kraj

Odszedł nagle w 1991 r. w swoim domu w Ibadanie. Miał 37 lat. Kibice nigdy nie poznali przyczyny jego śmierci. Śmierci, która pogrążyła w żałobie cały kraj. Fani z Nigerii przez wiele dni opłakiwali swoją gwiazdę, gromadząc się na ulicach miast i wiosek.

W hołdzie złożonym afrykańskiemu sportowcowi stadion piłkarski w jego rodzinnym mieście - Abeokucie - nosi od tej pory jego imię.

- Muda przeżył tylko 37 lat. Na jego twarzy nie było widać ani jednej zmarszczki. Ani jednej oznaki starości czy prowadzenia aktywnego życia. Na zawsze młody, na zawsze świeży, na zawsze niezapomniany - pisał w swoim artykule poświęconym piłkarzowi Odolaye Aremu.

Nigeryjczycy mają większy talent do futbolu niż Brazylijczycy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×