Legia Warszawa we wtorek wyruszyła na Wyspy Alandzkie na pierwszy mecz II rundy el. Ligi Mistrzów z IFK Mariehamn. Na pokładzie samolotu znalazło się 22 zawodników.
- Nie niepokoi mnie fakt, że rywale są w trakcie sezonu. Wiedzieliśmy to tuż po losowaniu. Tak to jest w pierwszych rundach, że trzeba zagrać z drużynami, które są w trakcie krajowych rozgrywek. My jednak nie skończyliśmy sezonu dawno temu, więc zawodnicy nie powinni dużo stracić ze swojego przygotowania - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej Jacek Magiera.
Mistrz Polski rozpoczyna walkę o swoje marzenia. Piłkarze oraz sztab szkoleniowy podkreślają, że chcieliby ponownie zasmakować gry w Lidze Mistrzów. Rok temu drużynie z Warszawy udało się zająć trzecie miejsce w grupie i wywalczyć przepustkę do Ligi Europy.
- Zaczynamy eliminacje do Ligi Mistrzów, w której w tamtym roku graliśmy w fazie grupowej. Chcemy dobrze zaprezentować się jutro i zrobić wszystko, aby tamto nasze osiągniecie powtórzyć. Ze swojej strony zrobimy wszystko, by okazać się lepszym i awansować - tłumaczy Magiera.
ZOBACZ WIDEO Justyna Żełobowska: Boks jest dla mnie świętością, nie pójdę w stronę MMA
Pojedynek z IFK Mariehamn szczególnie potraktuje Fin Kasper Hamalainen.
- Mam nadzieję, że Kasper będzie gwiazdą jutrzejszego meczu. Hamalainen jest bardzo cenionym zawodnikiem w Polsce i w Legii, który dużo daje zespołowi w szatni, na treningu i w meczach. Miło z takim piłkarzem pracować. To przykład dla innych, by poszli w jego ślady. Zawsze profesjonalny i przygotowany do pracy - dodaje szkoleniowiec mistrza Polski.
Początek meczu w środę 12 lipca o godzinie 20:00.
http://www.4-4-2.com/super-league/fcz-fc-zuerich/sadiku-medizintest-bei-legia-warschau/
Kiedy my cieszyliśmy się Czytaj całość