Mario Maloca przez wiele lat był piłkarzem Hajduka Split. W końcówce występów w jednym z dwóch największych chorwackich klubów, stał się kapitanem. W Lechii Gdańsk niemal od początku stał się ważnym ogniwem. Defensywa z nim w składzie spisywała się dużo lepiej, dostał nawet przydomek "Generał".
Piłkarz, który w dwa lata nauczył się bardzo dobrze języka polskiego, rozegrał w Lechii łącznie 60 meczów, w których strzelił 4 bramki. W sobotę na konferencji prasowej Piotr Nowak powiedział, że Chorwata nie było w osiemnastce meczowej ze względu na uraz stopy.
Chorwacji Dalmatinski Portal ma jednak inne informacje. Według portalu z kraju Malocy, piłkarz przejdzie do SpVgg Greuther Fuerth. Klub ten w ostatnim sezonie zajął 8. miejsce w 2. Bundeslidze. Greuther ma zapłacić Lechii Gdańsk 700 tysięcy Euro, z czego 200 tysięcy ma otrzymać Hajduk, na mocy umowy z Lechią.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak śpiewają piłkarze Bayernu. Potrzebują lekcji (WIDEO)
Z pewnością odejście Malocy byłoby dużym osłabieniem Lechii Gdańsk. W ostatnim meczu na środku obrony zagrali Michał Nalepa i Joao Nunes, gdańszczanie mają też w szerokiej kadrze Adama Chrzanowskiego i Stevena Vitorię, który obecnie przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Kanady.