Polska posucha w Premier League. Dawno tak źle nie było

Tylko Łukasz Fabiański z polskich piłkarzy będzie regularnie pojawiał się w Premier League w nowym sezonie. Od ławki kampanię rozpoczną Jan Bednarek oraz Artur Boruc.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
Łukasz Fabiański to podstawowy bramkarz Swansea City

Łukasz Fabiański (Swansea City)

Już jedenasty sezon w Premier League rozpocznie Łukasz Fabiański. Jego pozycja w Swansea City jest niepodważalna. Polski golkiper nie siada na ławce rezerwowych Łabędzi w ligowych meczach. W trzy lata opuścił zaledwie trzy spotkania, a dwukrotnie stało się to w ostatniej kolejce, gdy trener chciał po prostu dać szansę drugiemu bramkarzowi.

Przed 32-latkiem i jego zespołem najprawdopodobniej walka o zachowanie ligowego bytu. Nikt nie wróży Swansea awansu do górnej części tabeli, a to oznacza, że Fabiański będzie mocno zapracowany podczas swoich meczów.

Mecze w Premier League: 143
Gole wpuszczone: 200
Czyste konta: 43

Czy Boruc będzie numerem 1 w Bournemouth?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • krzysiek86 Zgłoś komentarz
    Smutna prawda jest taka że w Premier League regularnie mogli by grać na chwilę obecną następujący polscy piłkarze : Piotr Zieliński, Kamil Glik , Łukasz Piszczek, Robert Lewandowski ,
    Czytaj całość
    Łukasz Fabiański oraz Wojciech Szczęsny. Macie pomysł kto jeszcze mógł by tam regularnie grać ale tak szczerze? Może Arkadiusz Milik ale teraz jest bez formy.
    • Mirosław Popielarski Zgłoś komentarz
      Wielonarodowy antypolski brytyjski tygiel i ich politycy zrozumieją co zawdzięczają obywatelom Polskim tylko wtedy kiedy ich tam zabraknie ...jak nie chciana tania siła robocza częściowo
      Czytaj całość
      wróci do swej ojczyzny ...a spora część po prostu przejdzie w stan spoczynku ...czyli do Piotra i na emerytury ....Dopiero wtedy i tylko wtedy będą dobrze i z szacunkiem wspominać Polskich emigrantów zarobkowych !!!
      • Pietryga Zgłoś komentarz
        No jest posucha. Gorzej będzie, jak ten niechciany trend się utrzyma na stałe. Mówi się trudno. Z drugiej strony medalu to chyba lepiej podnosić poziom naszej rodzimej "ekstraklasy" niż
        Czytaj całość
        ich "Premierschip".