Ligue 1: walec z Paryża dalej miażdży. Pierwsze straty St. Etienne

PAP/EPA / EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON  / Na zdjęciu: piłkarze PSG
PAP/EPA / EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON / Na zdjęciu: piłkarze PSG

W meczu drużyn z kompletem punktów po trzech kolejkach lepsze PSG. Paryżanie na własnym stadionie pokonali St. Etienne 3:0. Neymar tym razem miał udział tylko przy jednej z bramek.

PSG i Saint Etienne w pierwszych trzech kolejkach odniosły po trzy wygrane. Faworytem piątkowej potyczki byli jednak wicemistrzowie Francji. Oczy wszystkich po raz kolejny skierowanie były na Neymara.

Brazylijczyk od początku biegał po całej szerokości i długości boiska, kilka razy atakował mając nawet trzech rywali na plecach. Mimo tego gospodarze długo nie potrafili poważniej zagrozić gościom. Gol padł w 20. minucie. W polu karnym wychodzącego naprzeciwko bramkarza Edinsona Cavaniego sfaulował Saidy Janko. Obrońca obejrzał żółtą kartkę, a sam poszkodowany pewnie wykorzystał "jedenastkę". Uczynił to w identycznym stylu jak przed tygodniem w meczu z Toulouse.

Cztery minuty po pierwszej straconej w sezonie bramce St. Etienne mogło doprowadzić do wyrównania. Sam na sam z bramkarzem znalazł się Jonathan Bamba. Alphonse Areola nogą odbił strzał.

Gospodarze wynik podwyższyli sześć minut po zmianie stron. Neymar dośrodkował z rzutu wolnego, Marquinhos dość przypadkowo zgrał piłkę, a Thiago Motta z kilku metrów uderzył nie do obrony.

ZOBACZ WIDEO Kontrowersje w meczu Realu. Ramos wyleciał z boiska [ZDJĘCIA ELEVEN]

PSG nie grało w piątkowy wieczór wielkiego meczu, ale to wystarczało to spokojnego prowadzenia. 3:0 powinno być w 66. minucie. Angel di Maria, rozgrywający słaby mecz, uderzył z rzutu wolnego i trafił w słupek. Siedem minut później kontaktowego gola mógł zdobyć Bamba, ale ponownie nie potrafił wykorzystać sytuacji sam na sam z bramkarzem. Chwilę później do własnej bramki omal nie trafił Loic Perrin.

Strzelanie zakończył ten, który je rozpoczął. W 90. minucie z prawej strony dogrywał Thomas Meunier, Cavani tylko dostawił nogę.

PSG w nowym sezonie wciąż nie straciło nawet punktów. Z kolei AS Saint Etienne zaliczyło nie tylko pierwsze straty punktów, ale i bramek. Jednak goście swojego występu nie muszą się wstydzić.

Paris Saint-Germain - AS Saint-Etienne 3:0 (1:0)
1:0 - Cavani (k.) 20'
2:0 - Motta 51'
3:0 - Cavani 90'

Składy:

Paris Saint-Germain: Alphonse Areola - Thomas Meunier, Layvin Kurzawa (80' Yuri Berchiche), Marquinhos, Presnel Kimpembe - Thiago Motta, Javier Pastore (84' Giovano Lo Cels), Adrien Rabiot - Angel di Maria (84' Julian Draxler), Edinson Cavani, Neymar.

AS Saint Etienne: Stephane Ruffier - Loic Perrin, Kevin Theophile Catherine, Gabriel Silva (72' Leo Lacroix), Saidy Janko - Ronael Pierre-Gabriel, Bryan Dabo, Ole Selnaes - Digbo Maiga (65' Vincent Pajot), Romain Hamouma (78' Oussama Tannane), Jonathan Bamba.

Żółte kartki: Meunier, Kimpembe (PSG) oraz Janko, Theophile Catherine, Tannane (St. Etienne).

Sędzia: Clement Turpin.

[multitable table=843 timetable=10730]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: