Niemcy doceniają Robert Lewandowskiego. Polak z nowym pseudonimem

PAP/EPA / PAP/EPA/DAVID HECKER / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / PAP/EPA/DAVID HECKER / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski był bohaterem ostatniego meczu Bundesligi z Werderem Brema (2:0). Napastnik Bayernu Monachium doczekał się kolejnych słów uznania od niemieckich dziennikarzy.

W sobotę Bayern długo musiał przebijać się przez obronę Werderu. Ostatecznie mistrzowie Niemiec wygrali 2:0 po trafieniach Roberta Lewandowskiego w 72. i 75. minucie.

"Lewandowski to w Bawarii 'Mr 100 procent'" - napisał "Bild". 29-letni napastnik miał dwie okazje i obie wykorzystał.

- Czasem musimy się uzbroić w cierpliwość i czekać na okazję. Wszyscy widzieliśmy, że Werder gra bardzo defensywnie. Nie mieliśmy dużo miejsca, więc zdobycie pierwszego gola nie było łatwe - powiedział po meczu polski piłkarz.

Lewandowskiego chwalił dyrektor sportowy Bayernu Hasan Salihamidzić. - On jest najlepszym napastnikiem w Bundeslidze i jednym z najlepszych na świecie. Petarda! - przyzna zachwycony.

Teraz na Lewandowskiego liczą kibice reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni 1 września zagrają na wyjeździe z Danią, a trzy dni później w Warszawie z Kazachstanem.

Zwłaszcza w tym pierwszym spotkaniu może być trudno o okazje. Pseudonim "Mr 100 procent" jednak zobowiązuje.

ZOBACZ WIDEO Dublet Roberta Lewandowskiego - zobacz skrót meczu Werder Brema - Bayern Monachium [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (7)
avatar
sympatyczne
29.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Lewandowski to w Bawarii 'Mr 100 procent'". Oryginalnie ! ! ! 
avatar
Henryk
29.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fajnie, że Robercie sobie jednak radzisz jako piłkarz i do tego Polak, Bawarczycy nieskorzy są do chwalenia Polaków 
avatar
asnieres109
29.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko nie Real do Piotrka 
avatar
Andy Iwan
28.08.2017
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Pierwsza bramka majstersztyk 
Piotrek komentator
28.08.2017
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Szkoda, że nie przeszedł do Realu.