- Kiedy zobaczyłem, że w składzie są będący bez formy Artur Jędrzejczyk, Michał Pazdan i Krzysztof Mączyński, to zacząłem się bać, że dostaniemy baty. Jednego piłkarza w słabej dyspozycji da się schować w drużynie, ale nie trzech. Dotąd obrona była najsolidniejszą formacją drużyny Nawałki. Teraz zawaliła nam mecz - komentuje dla Super Expressu Wojciech Kowalczyk.
Były reprezentant Polski uważa, że Adam Nawałka powinien korzystać z większej liczby piłkarzy. - Selekcjoner niby powołuje dwudziestu kilku zawodników, ale przy wyborze składu opiera się na dwunastu-trzynastu - zaznaczył.
Mimo druzgocącej klęski w Kopenhadze, o wynik poniedziałkowego starcia z Kazachstanem Kowalczyk jest spokojny. - Nie wierzę, że na pełnym Narodowym, żądni zmazania plamy za Danię Polacy będą mieli z tym rywalem problemy. Bez względu na to, czy Nawałka dokona zmian w składzie, czy da szansę na rehabilitację tym, którzy zawiedli w Kopenhadze, stawiam na wysokie zwycięstwo Polski - oznajmił.
ZOBACZ WIDEO Paweł Kapusta przed Polska - Kazachstan: Kadra potrzebuje wyraźnego zwycięstwa