Na takie mecze mobilizuje się potrójnie - rozmowa z Piotrem Bronowickim, obrońcą Piasta Gliwice

Po meczu z liderem rozgrywek - Lechem Poznań nadszedł czas na starcie z innym pretendentem do mistrzowskiej korony - warszawską Legią. Piast Gliwice rozpoczął serię trudnych pojedynków. Były obrońca Wojskowych, a obecnie zawodnik beniaminka - Piotr Bronowicki wierzy, że tym razem jego koledzy zdobędą już punkty w meczu z ligowym potentatem.

Agnieszka Kiołbasa: Rozpoczęła się decydująca faza sezonu. Na waszej drodze stają teraz bardzo wymagający rywale. W sobotę podejmowaliście Lecha, w piątek zmierzycie się z innym ligowym potentatem - warszawską Legią. W tego typu spotkaniach o punkty jest jeszcze trudniej...

Piotr Bronowicki: - Nie ma łatwych meczów; są trudne i trudniejsze. Ja wolę osobiście takie spotkania jak z Legią Warszawa, Wisłą Kraków czy z Lechem Poznań, mimo tej porażki, bo gra się w nich łatwiej. Człowiek na takie mecze mobilizuje się potrójnie, a nawet poczwórnie. Każdy chce się pokazać z jak najlepszej strony.

W konfrontacji z Lechem byliście o krok od sprawienia niespodzianki, ale ostatecznie przegraliście to starcie. Ta pechowa porażka nadal siedzi w waszych głowach czy już zupełnie wymazaliście ją z pamięci?

- Na pewno ciężko przyjęliśmy tą porażkę, ale ona nas sporo nauczyła. Mam nadzieję, że więcej już takich nie będziemy doświadczać. Po prostu teraz skupiamy się na najbliższym meczu z Legią Warszawa, bo w tym momencie jest on dla nas najważniejszy.

Mimo tej porażki z Lechem wasza sytuacja w tabeli nie pogorszyła się, bo większość waszych rywali w walce o utrzymanie również traciła punkty.

- My nie chcemy patrzeć w dół. Musimy patrzeć tylko na siebie, wygrywać mecze i gromadzić te punkty, które są nam potrzebne do utrzymania. Chcemy jak najszybciej zapewnić sobie byt w ekstraklasie.

W najbliższym meczu z Legią zagracie równie otwartą piłkę, jak w tej drugiej połowie starcia z Lechem Poznań?

- Myślę, że tak otwartej piłki na pewno nie zagramy. W meczu z Lechem też nie rzuciliśmy się bardzo do przodu. Chociaż w drugiej połowie byliśmy zespołem lepszym. W starciu z Legią z całą pewnością nie możemy się odkryć i atakować na wariata. To bardzo dobra drużyna, ma w swoim składzie kilku reprezentantów Polski. Na pewno musimy grać uważnie w defensywie i kontrować. Mamy dobry zespół. Mam nadzieję, że zdobędziemy trzy punkty.

Ty chyba najlepiej wiesz, czego spodziewać się po Legii. Jeszcze jesienią znajdowałeś się w kadrze tego zespołu. Na co szczególnie uczulałbyś swoich kolegów?

- Przede wszystkim solidna obrona i bardzo dobra środkowa formacja: Maciej Iwański i Roger, którzy potrafią kapitalną piłeczkę rzucić do Chinyamy. Wiadomo, on teraz przewodzi klasyfikacji strzelców. Na pewno będziemy musieli zwrócić większą uwagę na tych trzech zawodników.

Udzielisz kolegom z Piasta wskazówek przed tym meczem?

- Jeżeli, któryś z kolegów mnie o nie poprosi, to na pewno mu ich udzielę. Nie będzie żadnego problemu. Podzielę się informacjami. Myślę jednak, że każdy ogląda Canal Plus i widzi, jak grają zawodnicy Legii Warszawa, co potrafią. Sądzę, że nawet nie będę musiał udzielać żadnych wskazówek, bo koledzy doskonale wiedzą, jakie walory mają Roger i inni piłkarze.

Liczysz na występ w tym spotkaniu?

- Każdy z nas liczy, ale wiadoma sprawa, na razie jest miejsce dla kolegi z drużyny. Ja czekam na swoją szansę.

Jeżeli jednak zagrasz, będziesz traktował ten mecz jakoś szczególnie?

- Nie. To nie byłby dla mnie szczególny mecz, chociaż mile wspominam czas, który spędziłem w Warszawie. Zostawiłem tam sporo znajomych. Na pewno chciałbym się jednak pokazać z jak najlepszej strony.

W ostatnich meczach pokazaliście, że na swoim stadionie jesteście groźni dla każdego. Wielu zaczęło się zastanawiać, ile punktów zdobyłby ten Piast, gdyby od początku sezonu mógł występować na własnym obiekcie...

- Z pewnością byłoby ich więcej. Jestem o tym święcie przekonany. Sądzę, że nie patrzylibyśmy w tył tabeli, ale na te wyższe pozycje, ale co zrobić. Taka już kolej rzeczy. Los tak chciał, że musieliśmy grać na obiekcie Odry. Tej wiosny i tak w dwóch meczach w Wodzisławiu zdobyliśmy cztery punkty i to nie jest zły wynik. Teraz gramy u siebie i cieszymy się z tego. Na pewno na trybunach znowu zasiądzie komplet. Kibice przyjdą nas dopingować.

Kibice was nie zawodzą. Dwa ligowe mecze w Gliwicach, dwukrotnie komplet na trybunach. Fani są waszym dwunastym zawodnikiem?

- Wiadomo, każdy kibic pomaga swojej drużynie, a jak zespołowi idzie, to tych fanów przychodzi na stadion jeszcze więcej. Jest gorący doping i zdecydowanie łatwiej się gra.

Swoją postawą na boisku zadajecie kłam opiniom ekspertów, którzy na początku tej rundy wypowiadali się na wasz temat bardzo nieprzychylnie. Niektórzy już w marcu spuścili was do pierwszej ligi...

- Ja cały czas podtrzymuję, że mamy tak solidny zespół, że powinniśmy się utrzymać. Musimy to tylko przełożyć na grę, na boisko, a będzie wszystko dobrze. Ja jestem o to spokojny.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.