Nice I liga: kolejny dramat Ruchu Chorzów, radość GKS Tychy

Ruch Chorzów zremisował wygrany mecz. W derbowym spotkaniu z GKS Tychy gospodarze do 89. minuty prowadzili 2:0, ale dali sobie wydrzeć zwycięstwo.

W tym artykule dowiesz się o:

Nowemu trenerowi Ruchu Chorzów Juanowi Ramonowi Roche nie udało się doprowadzić Niebieskich do drugiej wygranej w sezonie. Zajmujący ostatnie miejsce w Nice I lidze chorzowianie w przypadku zwycięstwa w derbach nad GKS Tychy mogli pozbyć się ujemnych punktów.

Długo wiele wskazywało na to, że Ruchowi uda się ta sztuka. W zaległym meczu 7. kolejki gospodarze objęli prowadzenie w 31. minucie po płaskim uderzeniu Macieja Urbańczyka sprzed pola karnego. Chorzowianie przed przerwą mieli kilka kolejnych okazji, m.in. Vilim Posinković nie trafił do bramki, w której stał już tylko obrońca.

Po zmianie stron w spotkaniu rozgrywanym w dużym deszczu Ruch podwyższył wynik. W 57. minucie po rzucie rożnym w zamieszaniu piłkę we własnej bramce umieścił Michał Fidziukiewicz. Goście mieli pretensje do arbitra twierdząc, że futbolówka nie minęła całym obwodem linii bramkowej.

Ruch prowadząc dwoma golami niepotrzebnie cofnął się i słono za to zapłacił. Tyszanie w 89. minucie złapali kontakt. Do bezpańskiej piłki dopadł w okolicach pola karnego Dawid Abramowicz i uderzył tuż przy słupku.

ZOBACZ WIDEO Dariusz Mioduski: To początek realizacji mojej wizji

W nerwowej końcówce Ruch po raz trzeci w sezonie dał sobie wyrwać punkty. Po porażkach z Drutex-Bytovią i Chojniczanką chorzowianie po raz kolejny stracili gola na wagę punktów. W ostatniej akcji meczu do siatki kapitalnym strzałem z woleja trafił Łukasz Matusiak. Tyszanin doszedł do dośrodkowanej z rzutu rożnego piłki.

Po bramce sędzia zakończył mecz, a przy Cichej zrobiło się... cicho. Fetowała jedynie ok. pół tysięczna grupa kibiców z Tychów, która niemal przez całą drugą połowę nie dopingowała swoich ulubieńców.

Ruch Chorzów - GKS Tychy 2:2 (1:0)
1:0 - Maciej Urbańczyk 31'
2:0 - Michał Fidziukiewicz (sam.) 57'
1:2 - Dawid Abramowicz 89'
2:2 - Łukasz Matusiak 90+5'

Składy:

Ruch Chorzów: Nikołaj Bankow - Santiago Villafane, Marcin Kowalczyk, Bojan Marković, Mateusz Hołownia - Miłosz Przybecki, Mateusz Zawal (46' Bartosz Nowak), Maciej Urbańczyk, Michał Walski, Kamil Słoma (34' Artur Balicki) - Vilim Posinković (88' Adam Setla).

GKS Tychy: Marek Igaz - Maciej Mańka, Marcin Biernat, Daniel Tanżyna, Dawid Abramowicz - Paweł Kaczmarczyk (44' Dawid Błanik), Łukasz Matusiak, Adrian Łuszkiewicz (60' Wojciech Szumilas), Piotr Ćwielong - Michał Fidziukiewicz (60' Marcin Radzewicz), Kamil Zapolnik.

Żółte kartki: Kowalczyk, Balicki, Hołownia, Marković (Ruch) oraz Igaz, Łuszkiewicz, Biernat (GKS).

Czerwona kartka: Balicki (Ruch) /za 2 żółte, 90+1'/.

Sędzia: Daniel Kruczyński (Żywiec).

Widzów: 5842.

Źródło artykułu: