Lechia - Jagiellonia. Rwana transmisja Eurosportu. Burza nad Paryżem

PAP / Łukasz Ogrodowczyk
PAP / Łukasz Ogrodowczyk

Burza nad Paryżem uniemożliwiła sprawne przeprowadzenie transmisji z poniedziałkowego, kapitalnego meczu Lechii Gdańsk z Jagiellonią Białystok (3:3).

Ostatni mecz kolejki jak zwykle pokazywał Eurosport. Na temat poniedziałkowych meczów Lotto Ekstraklasy od dawna toczy się dyskusja, czy je w ogóle rozgrywać. Zazwyczaj są nieciekawe, a z racji dnia na trybunach są pustki. Tym razem było inaczej, bo Lechia Gdańsk z Jagiellonią Białystok stworzyły kapitalne widowisko.

Frustracja kibiców była tym większa, bo gdy na gdańskim stadionie padały gole, ekrany telewizorów zdobiła czarna plansza. Już w trakcie meczu Eurosport tłumaczył jednak przyczyny problemów.  W Gdańsku strzelano na potęgę, a tym czasem nad Paryżem, skąd idzie sygnał, strzelały pioruny.

Transmisja była rwana, nie dało się zobaczyć m.in. dwóch trafień. A przebieg spotkania był niesamowity. Lechia prowadziła z Jagiellonią 1:0, ale potem straciła aż 3 gole. Gdańszczanie nie poddali się jednak, zaczęli gonić gości. Wyrównującego gola strzelili w doliczonym czasie gry.

ZOBACZ WIDEO Kasper Hamalainen: Nowy trener zmienia stopniowo

Źródło artykułu: