W niedzielnym odcinku programu "Cafe Futbol" jednym z gości był Paweł Kryszałowicz. - "Lewy" jest megagwiazdą i bije wszelkie rekordy. Gdyby grał w lepszym klubie, to jeszcze lepiej by mu szło - powiedział.
Szybko przerwał mu Tomasz Hajto, bojowo nastawiony do zmiany klubu przez Roberta Lewandowskiego. - Ale w jakim lepszym klubie? - zapytał. - Musi iść do topowego klubu z Anglii lub Hiszpanii - odpowiedział Kryszałowicz.
- A jaki topowy klub zrówna się teraz z Bayernem? Kiedy ostatnie trofeum wygrał jakiś zespół z Anglii? - dociekał Hajto. Padła podpowiedź, że był to Manchester United w poprzednim sezonie, ale w Lidze Europy, czyli w rozgrywkach niższego szczebla niż Liga Mistrzów. - Bayern też już dawno nic nie wygrał w Europie - bronił się Kryszałowicz.
Ekspert Polsatu i były piłkarz Bundesligi zaczął wymieniać ostatnie wyniki Bayernu Monachium w Lidze Mistrzów. - Według mnie nie puszczą go z Bayernu do końca kontraktu - wtrącił się w dyskusję Bożydar Iwanow.
- Jeśli Robert chce coś wygrać, to musi zostać w Bayernie. To jest podstawa, bo jedyny klub, do którego może odejść, to Real Madryt. A reszta to jest wróżenie z fusów. Nie ma dla mnie żadnego jednoznacznego faworyta poza Realem obok Bayernu, który miałby coś wygrać - wyjaśnił swoje stanowisko Hajto.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski tym razem z akcji, wysoka wygrana Bayernu. Zobacz skrót meczu z SC Freiburg [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]