Robert Lewandowski w wyższej szkole mistrzów. Kulisy "Drogi do sławy"

East News /  Kirill KUDRYAVTSEV/AFP / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
East News / Kirill KUDRYAVTSEV/AFP / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Na komisję wylano kubeł pomyj, ale i tak uczelnia stała się sławna. Tu Robert Lewandowski zdobył licencjat. - Do meczu z Urugwajem zdecyduje, czy rozpocząć studia magisterskie - mówi prof. Marek Rybiński, kanclerz Wyższej Szkoły Edukacji w Sporcie.

Rafał Suś
Jacek Stańczyk

Tę możliwość zapewnia mu zdobyty niedawno licencjat. Piłkarz napisał i obronił pracę pod znamiennym tytułem: "RL9. Droga do sławy". - Zgodziliśmy się, uznaliśmy, że to dobry pomysł, by o tym napisał - przyznaje nam promotor pracy prof. Maciej Słowak.  - Wymyśliłem, że student Lewandowski napisze o wielkiej gwieździe Lewandowskim. Pisał więc w trzeciej osobie, jakby z zewnątrz, miał zbadać mechanizmy tworzenia wizerunku, kształtowania kariery i tak dalej - ujawnia szczegóły.

Uczelnię odwiedzamy tydzień po obronie. Chcemy poznać kulisy, dowiedzieć się, jak to było z tym kształceniem naszego najlepszego piłkarza. I jak to się udało, tak zajętemu człowiekowi jak gwiazda Bayernu Monachium i reprezentacji Polski.

Nie było awansu, nie było egzaminu

Piłkarz pracę obronił z wyróżnieniem. Było to w poniedziałek, dzień po awansie polskiej reprezentacji na mundial w Rosji. Robert Lewandowski miał możliwość obrony przez Skype, ale wolał osobiście stawić się na egzaminie. Czteroosobowa komisja postanowiła, że z powodu rekordu polskiego napastnika [Lewandowski ustrzelił już w kadrze 51 goli] i awansu kadry na mistrzostwa świata, ubierze się w koszulki reprezentacji Polski.

Prof. Rybiński, który jest kanclerzem uczelni, mówi nam teraz: - Chyba pierwszy i ostatni raz tak zrobiliśmy. Wylano na nas za to kubeł pomyj, bo ponoć ucierpiała powaga komisji. Ale nas to nie ruszało - uśmiecha się.

Sala, w której Robert Lewandowski obronił swoją pracę.
Sala, w której Robert Lewandowski obronił swoją pracę.

On i profesor Maciej Słowak ujawniają nam też inne kulisy tej chyba najsłynniejszej w Polsce obrony licencjatu.

- Nikt tego nie wiedział, że Robert miał bronić się w sobotę. Tak było zaplanowane - opowiada Rybiński. - Zakładany był bowiem awans kadry na mundial już w czwartek po meczu z Armenią - przyznaje Słowak. Rybiński dodaje: - No, ale Dania pokonała Czarnogórę i o awans reprezentacja musiała grać jeszcze w niedzielę. Sami panowie rozumiecie? Jak można by było w tej sytuacji być takim formalistą i trzymać się sztywno daty. Można powiedzieć, że dla dobra Polski przesunęliśmy wszystko na poniedziałek. I dobrze wszystko się skończyło.

Lewandowski ma czas do listopada

Prof. Słowak: - Dlatego, gdy Robert wszedł w poniedziałek na salę egzaminacyjną, zażartowałem dla rozluźnienia atmosfery, że będzie trzecia połowa meczu.

Teraz Lewandowski może rozpocząć dwuletnie studia magisterskie. Musi się jednak wkrótce określić. Uczelnia dała mu czas do listopada, ma dać odpowiedź, gdy zjawi się w Warszawie na mecz Polska - Urugwaj (10 listopada).

- Ale my wiemy, że jest w stanie skończyć te studia w dwa lata! - przekonuje profesor Rybiński.

Z licencjatem Lewandowski może dziś np. uczyć wf-u w szkole podstawowej. Albo wykonywać zajęcia związane z fizjoterapią. Jak tłumaczą profesorowie, napastnik Bayernu ma dziś wiedzę, która nie pozwoli wprowadzić go w błąd. Jest w stanie ocenić kogoś innego pod kątem fachowości.

Gdyby zdecydował się jednak na magisterkę, to profesor Słowak ma już dla niego plan. - Pójdziemy raczej w tematy organizacji, na przykład akademii Bayernu Monachium. Liczylibyśmy na pokazanie jakichś mechanizmów funkcjonowania. Raczej na pewno nie chce być trenerem - wyjawia.

Szkoła mistrzów

Tego samego dnia, gdy Lewandowski z wyróżnieniem obronił pracę, prezes PZPN Zbigniew Boniek zażartował, że nie ma w Polsce takiej komisji licencyjnej, która mogłaby "oblać" naszego najlepszego napastnika. - I generalnie miał rację, bo nie ma komisji, w której nie zaliczyłby piłki nożnej. Ale pomylił licencję z licencjatem - śmieje się Rybiński.

Profesor Marek Rybiński na tle ściany mistrzów. Licencjat Roberta Lewandowskiego zrobił też szkole reklamę na świecie. Jak nam powiedziano, do szkoły dzwoniły m.in agencja prasowa z Francji i gazety z Niemiec.
Profesor Marek Rybiński na tle ściany mistrzów. Licencjat Roberta Lewandowskiego zrobił też szkole reklamę na świecie. Jak nam powiedziano, do szkoły dzwoniły m.in agencja prasowa z Francji i gazety z Niemiec.

Wyższa Szkoła Edukacji w Sporcie to szkoła mistrzów. - Uczy albo uczyła się tu cała czołówka polskiej lekkoatletyki: Anita Włodarczyk, Paweł Fajdek czy Joanna Jóźwik. Dziś prezes Apoloniusz Tajner wysyła do nas, do Warszawy skoczków, aby ci robili uprawnienia trenera II klasy - wylicza jednym tchem Rybiński.

Oprócz uczelni wyższej jest tu również liceum. Kończyli je choćby bokserzy Andrzej Fonfara i Krzysztof "Diablo" Włodarczyk. Maturę pisał tu Adam Małysz. Na ścianach obok rektoratu roi się od zdjęć sportowców znanych ze światowych aren. Profesorowie chwalą się, że tu znają realia sportu i wymagania mistrzów. Wiedzą, jak trudno jest pogodzić walkę o medale z nauką. Stąd nie ma problemu z indywidualnym tokiem nauki. Robert Lewandowski na swój licencjat pracował 10 lat.

Małysz obiecał poprawę

W uczelni wiedzą też, jak szkoła może być postrzegana. Jest prywatna, więc trzeba za nią płacić. A skoro tak, to można wymagać piątek. Prof. Słowak: - Na początku, a latach 90-tych tak było. Przychodzili to nas i mówili, że skoro płacimy, to chcemy zaliczeń. Takim osobom, kazaliśmy iść gdzieś indziej.

Mistrzów, którzy szkołę kończyli lub kończą, profesorowie nie mogą się z kolei nachwalić. Prof. Rybiński: - Taka Anita Włodarczyk z samolotu, którym leciała na zawody w Paryżu, wysyłała nam zdjęcia, jak pracuje nad dziennikiem praktyk. Spotkałem się też ostatnio z Piotrem Żyłą. I powiedziałem mu: Chłopie, bronisz się już na pewno do Turnieju Czterech Skoczni! Ma pracę o kadrze A skoczków. Zbada ją pod kątem mentalnym.

Na koniec dorzuca anegdotę, która ma pokazać, że sportowcy naprawdę są pilnowani: - Kiedyś pojechaliśmy do Wisły na rozmowę z Adamem Małyszem. Prowadziła go wtedy do matury moja żona. Spotkaliśmy się w hotelu, kiedy mistrz ją zobaczył, nagle zmiękł i powiedział: - Pani Grażyno! Jak Boga kocham, na następnym zgrupowaniu już na pewno będę miał tę "Lalkę" przeczytaną.

ZOBACZ WIDEO Droga do sławy. Robert Lewandowski obronił pracę licencjacką [Wideo]

Komentarze (68)
hw
31.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Totalna ściema "edukacyjna" w tej szkole - nie może zostać -mgr-
kibic motoru Lublin 
avatar
kawinus
26.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aby zostac studentem AWF to oprócz wiadomości teoretycznych trzeba byc sprawnym i wysportowanym, kto nie ma takich cech nie zdaje egzaminu wstępnego i musi wybierc łatwiejsze studia gdzie te c Czytaj całość
avatar
kawinus
26.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aby zostac studentem AWF to oprócz wiadomości teoretycznych trzeba byc sprawnym i wysportowanym, kto nie ma takich cech nie zdaje egzaminu wstępnego i musi wybierc łatwiejsze studja gdzie te c Czytaj całość
bart73
24.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj jak czytam o tych maturach i licencjach.(Boniek nie rozróżnia bo skąd ma wiedziec co to jest licencjat) licencjatach,magisterkach w takich szkołach to odechciewa sie człowiekowi uczyć.AWF ni Czytaj całość
avatar
Łukasz Pietrzyk
23.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Brawo Robert!!brawo komisjo!!!pokazaliście ze jesteście normalnymi ludźmi którzy potrafią docenić wysiłek innych a nie nadetymi palantami pod krawatami 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.