Kamil Grosicki: "Turbo" zjada dużo paliwa

Kamil Grosicki słynie ze swojej szybkości, ale jak sam podkreśla, nie jest w stanie demonstrować jej przez pełne 90 minut. - "Turbo" zjada dużo paliwa - mówi.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Karol Linetty (z lewej) i Kamil Grosicki (z prawej) Reuters / David Mdzinarishvili / Na zdjęciu: Karol Linetty (z lewej) i Kamil Grosicki (z prawej)
- Zdrowie. Zostawiam go mnóstwo na boisku. Zasuwam od jednego pola karnego do drugiego. Atakuję, ale przecież nie mogę zapomnieć też o defensywie. Jeśli mocno depnę na bramkę rywala, zaraz muszę zasuwać w drugą stronę. "Turbo" zjada dużo paliwa. Niemożliwe, żebym grał na pełnych obrotach przez 90 minut. Żaden piłkarz nie ma takiej wydolności. Statystyki, które dostajemy po meczach pokazują, że przebiegam najwięcej z drużyny po Łukaszu Piszczku i Grześku Krychowiaku - powiedział Przeglądowi Sportowemu reprezentant Polski.

Za Biało-Czerwonymi udane eliminacje MŚ 2018. "Grosik" podkreśla, że to dopiero jeden z etapów wielkiego celu. - Jesteśmy dojrzalszą reprezentacją. Nie było jakiejś wielkiej euforii. Raczej przekonanie o wykonaniu zadania. Wiedzieliśmy, że to nasz obowiązek. Po prostu zagraliśmy dobre eliminacje, zajęliśmy pierwsze miejsce i jedziemy dalej. Przy pierwszym awansie była większa radość, bo dopiero to wszystko się rodziło. Teraz znamy swoją wartość. Chcemy więcej.

Sam Kamil Grosicki jest bardzo podekscytowany mundialem. - Nie mogę się doczekać. Być może to pierwsze i ostatnie mistrzostwa świata w mojej karierze. Będę miał 30 lat. Niby najlepszy wiek dla piłkarza, ale to już bliżej niż dalej końca - zaznaczył.

W listopadzie Polacy sprawdzą swoją formę w meczach towarzyskich z Urugwajem (10.11) i Meksykiem (13.11).

ZOBACZ WIDEO River Plate i Grêmio o krok od finału Copa Libertadores!
Czy mundial w Rosji będzie jedynym, w jakim weźmie udział Kamil Grosicki?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×