Maurizio Sarri w swoim zespole ma kilku pewniaków, którzy grają regularnie. Jednym z nich jest Faouzi Ghoulam. Algierczyk w tym sezonie wystąpił we wszystkich meczach Serie A i Ligi Mistrzów. Teraz kibice nie zobaczą go przez wiele miesięcy, a wszystko przez kontuzję, której nabawił się w środowym starciu z Manchesterem City.
26-letni lewy obrońca zszedł z boiska w 31. minucie. Wszyscy obawiali się, że uraz jest poważny i niestety obawy się potwierdziły. Następnego dnia SSC Napoli poinformowało, że Ghoulam zerwał więzadło krzyżowe w prawym kolanie.
Od razu nasuwa się skojarzenie z Arkadiuszem Milikiem. Polski napastnik we wrześniu doznał bardzo podobnej kontuzji i obecnie walczy o powrót na boisko. Przy dobrych wiatrach będzie mógł wznowić normalne treningi na początku przyszłego roku. Nie dziwi, że Polak jako jeden z pierwszych publicznie pocieszył kolegę z drużyny.
- Rozumiem, jak się teraz czujesz. Wrócimy mocniejsi. Jestem z tobą! Trzymaj się - pisze Milik na Instagramie.
ZOBACZ WIDEO: Ogromny błąd rywala dał bramkę Napoli, Zieliński blisko trafienia. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Ghoulam w piątek przejdzie operację. Potem czeka go długa rehabilitacja. Trudno określić, kiedy można oczekiwać jego powrotu na boisko, bo każdy organizm inaczej sobie radzi z tak poważnym urazem. Pewne jest, że w tym roku już go nie zobaczymy w akcji.