Górnik Zabrze, czyli na naszych oczach tworzy się historia. Polska liga nie widziała lepszego beniaminka

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: piłkarze Górnika Zabrze
PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: piłkarze Górnika Zabrze
zdjęcie autora artykułu

Nie chce być inaczej - Górnik Zabrze, który na półmetku sezonu zasadniczego jest liderem Lotto Ekstraklasy, to najlepszy beniaminek w historii polskiej najwyższej klasy rozgrywkowej.

W tym artykule dowiesz się o:

W pierwszych 15 meczach sezonu 2017/2018 ekipa Marcina Brosza zdobyła 29 punktów i strzeliła aż 33 gole - nie było w Lotto Ekstraklasie lepiej punktującego i skuteczniejszego zespołu od drużyny z Roosevelta 81.

Zabrzanie zostali mistrzem półmetka w pełni zasłużenie. Wygrali osiem z 15 spotkań, a połowę zwycięstw odnieśli w starciach z drużynami z pierwszej "ósemki". Warto przypomnieć, że Górnik ma na rozkładzie mocarzy Lotto Ekstraklasy: Legię Warszawa (3:1) i Lecha Poznań (3:1). Mistrzów Polski zabrzanie ograli na inaugurację sezonu, a świetną pierwszą rundę sezonu zasadniczego spuentowali pokonaniem Kolejorza. W obu przypadkach Górnik był zespołem zdecydowanie lepszym od faworytów rozgrywek.

29 punktów zgromadzonych przez zabrzan w pierwszej rundzie sezonu zasadniczego to dorobek, dzięki któremu Górnik został najlepszym beniaminkiem w historii ekstraklasy. Odkąd w sezonie 1995/1996 wprowadzono zasadę, że za zwycięstwo przyznawane są trzy punkty, nie było w polskiej lidze lepszego nowicjusza! Nawet gdy w sezonie 2010/2011 Górnik wrócił do ekstraklasy pod wodzą Adama Nawałki, nie grał tak dobrze, jak teraz pod skrzydłami Marcina Brosza.

Najlepsi beniaminkowie ekstraklasy po pierwszej rundzie sezonu zasadniczego*:

Sezon Beniaminek Punkt (średnia) Zdobyte bramki (średnia) Miejsce Miejsce na koniec sezonu Drużyny w lidze
1995/1996Amica Wronki25 (1,47)18 (1,00)VV18
1996/1997Odra Wodzisław Śląski25 (1,47)27 (1,50)VIIII (awans do Pucharu UEFA)18
1997/1998Pogoń Szczecin23 (1,35)20 (1,11)XXIV18
1998/1999GKS Bełchatów22 (1,47)23 (1,53)VIVI16
1999/2000Wisła Płock19 (1,27)18 (1,20)XXII16
2000/2001GKS Katowice17 (1,13)10 (0,67)XVIII16
2001/2002RKS Radomsko16 (1,07)10 (0,67)XIXIV (spadek po barażu)16
2002/2003Wisła Płock19 (1,27)17 (1,13)IXX16
2003/2004Górnik Łęczna22 (1,69)16 (1,23)IVVIII14
2004/2005Zagłębie Lubin19 (1,46)22 (1,69)VXIII14
2005/2006Korona Kielce23 (1,53)25 (1,67)VV16
2006/2007Łódzki Klub Sportowy24 (1,60)19 (1,27)VIIX16
2007/2008Jagiellonia Białystok20 (1,33)16 (1,07)IXXIV16
2008/2009Śląsk Wrocław24 (1,60)20 (1,33)VIVI16
2009/2010Korona Kielce14 (0,93)20 (1,33)XIIVI16
2010/2011Górnik Zabrze22 (1,47)15 (1,00)VIIVI16
2011/2012Podbeskidzie Bielsko-Biała17 (1,13)12 (0,80)XIXII16
2012/2013Piast Gliwice22 (1,47)21 (1,40)VIIIV (awans do LE)16
2013/2014Cracovia23 (1,53)22 (1,47)VIXIV16
2014/2015GKS Bełchatów26 (1,73)14 (0,93)IVXVI (spadek)16
2015/2016Termalica Bruk-Bet Nieciecza19 (1,27)15 (1,00)XXIII16
2016/2017Arka Gdynia20 (1,33)16 (1,07)IXXIII16
2017/2018Górnik Zabrze29 (1,93)33 (2,20)I-16

* - od sezonu 1995/1996, czyli pierwszego, w którym za zwycięstwo przyznawane są trzy punkty

Mało tego, w całej 90-letniej historii ligowych mistrzostw Polski tylko cztery razy zdarzyło się, by beniaminek został mistrzem półmetka. Pierwszym zespołem, który tego dokonał, była w sezonie 1937 Cracovia. Na kolejny taki wyczyn polski futbol czekał 13 lat, kiedy po pierwszej części sezonu 1950 na szczycie tabeli była krakowska Garbarnia. W sezonie 1981/1982 wyczyn Cracovii i Garbarni powtórzyła Pogoń Szczecin, a ostatnim beniaminkiem, który został mistrzem półmetka, był w sezonie 1983/1984 Górnik Wałbrzych.

Co ciekawe, piłkarze Garbarni, Pogoni i Górnika tak dobrze rozpoczęte sezony zakończyli na 6. miejscu. Tylko Cracovia nie straciła impetu i w sezonie 1937 została pierwszym w historii beniaminkiem, który sięgnął po mistrzostwo Polski. Po niej udało się to jeszcze tylko Ruchowi Chorzów w sezonie 1988/1989. Teraz Górnik stoi przed dużą szansą na powtórzenie spektakularnego osiągnięcia ekip z Kałuży 1 i Cichej 6.

Złota Cracovii i Ruchu to nie jedyne medale mistrzostw Polski, po które sięgnęli beniaminkowie. Pierwszym zespołem, który w premierowym sezonie po awansie od razu wskoczył na podium, była Garbarnia - w sezonie 1929 ekipa z Ludwinowa została sensacyjnym wicemistrzem Polski.

Siedem razy zdarzyło się natomiast, by beniaminek był tak rozpędzony po awansie do ekstraklasy, że premierowy sezon w najwyższej lidze zakończył wywalczeniem promocji do rozgrywek UEFA. Taki sukces był udziałem Odry Opole (1976/1977), Ruchu Chorzów (1988/1989), Zagłębia Lubin (1989/1990, 2015/2016), Widzewa Łódź (1991/1992), Odry Wodzisław Śląski (1996/1997) i Piasta Gliwice (2012/2013). Warto wspomnieć, że ten ostatni zespół prowadził wówczas obecny opiekun Górnika - Marcin Brosz.

Beniaminkowie ekstraklasy, którzy zdobyli medal mistrzostw Polski bądź awansowali do rozgrywek UEFA:

Sezon Drużyna Miejsce Awans do
2015/2016Zagłębie LubinIII (brąz)Ligi Europy
2012/2013Piast GliwiceIVLigi Europy
1996/1997Odra Wodzisław ŚląskiIII (brąz)Pucharu UEFA
1991/1992Widzew ŁódźIII (brąz)Pucharu UEFA
1989/1990Zagłębie LubinII (srebro)Pucharu UEFA
1988/1989Ruch ChorzówI (złoto)Pucharu Mistrzów
1976/1977Odra OpoleXIIPucharu Zdobywców Pucharów
1965/1966Wisła KrakówII (srebro)-
1955Zagłębie SosnowiecII (srebro)-
1954Łódzki Klub SportowyII (srebro)-
1937CracoviaI (złoto)-
1929Garbarnia KrakówII (srebro)-

Górnik został mistrzem półmetka po raz pierwszy od sezonu 1993/1994, w którym naszpikowany srebrnymi medalistami IO 1992 (Aleksander Kłak, Tomasz WałdochJerzy Brzęczek, Dariusz Koseła, Ryszard Staniek, Grzegorz Mielcarski) zespół z Zabrza wywalczył ostatni w historii klubu awans do rozgrywek UEFA. Teraz Górnik ma najlepszą od ponad dwóch dekad okazję na powrót do Europy.

Odkąd w 2013 roku weszła w życie reforma ESA 37, tylko raz zdarzyło się, by zespół, który po pierwszej rundzie sezonu zasadniczego miał co najmniej 29 punktów, nie awansował do rozgrywek UEFA. Nie udało się to tylko Lechii Gdańsk w poprzednim sezonie, a w czterech innych przypadkach drużyny z takim dorobkiem kończyły sezon na ligowym podium.

Drużyny, które w czasach ESA 37 zdobyły co najmniej 29 punktów w pierwszej rundzie sezonu zasadniczego:

Sezon Drużyna Punkty na półmetku Miejsce na półmetku Miejsce na koniec sezonu
2013/2014Legia Warszawa31II
2014/2015Legia Warszawa29III
2015/2016Piast Gliwice34III
2016/2017Jagiellonia Białystok30III
2016/2017Lechia Gdańsk30IIIV
2017/2018Górnik Zabrze29I-

Sukces zabrzan jest tym większy, że rok temu o tej porze zespołowi z Roosevelta 81 bliżej było do strefy spadkowej z Nice I ligi niż do miejsca gwarantującego awans do ekstraklasy. Godne uwagi jest też to, że Górnik to w tej chwili najmłodsza drużyna Lotto Ekstraklasy - średnia wieku optymalnej wyjściowej "11" zabrzan, czyli tej z ostatniego meczu z Lechem, to ledwie 24,26. A na początku sezonu, gdy 28-letni Szymon Matuszek nie mógł grać z powodu kontuzji, była jeszcze niższa, bo kapitana zespołu zastępował ledwie 19-letni Maciej Ambrosiewicz. On i będący podstawowymi zawodnikami Górnika Tomasz Loska, Adam Wolniewicz, Szymon Żurkowski i Łukasz Wolsztyński rozgrywają swoją debiutancką rundę w ekstraklasie, a Mateusz Wieteska czy Damian Kądzior, którzy też są kluczowymi postaciami rewelacji sezonu, wcześniej mieli ledwie epizodyczny kontakt z najwyższą ligą.

Na ciekawą rzecz uwagę zwrócił pochodzący z Górnego Śląska skaut Arsenalu, Tomasz Pasieczny. Aż 11 zawodników, których ma w kadrze trener Brosz, to piłkarze z regionu. Poza tym Górnik jest podręcznikowym przykładem na to, jak dobrać proporcje w zespole. W wyjściowym składzie zabrzan zwykle znajduje się dziewięciu Polaków, których uzupełniają Hiszpanie Dani Suarez i Igor Angulo, czyli stranieri, którzy realnie podnoszą poziom drużyny, a nie są tańszymi odpowiednikami Polaków. Dość powiedzieć, że ten drugi po pierwszej rundzie sezonu zasadniczego ma na koncie aż 15 bramek i jest liderem klasyfikacji strzelców.

Przy Roosevelta 81 odważnie postawili na młodzież i zbierają tego efekty nie tylko w postaci miejsca w ligowej tabeli. Piłkarzy Górnika docenili też selekcjonerzy pierwszej reprezentacji i kadry U-21 - Adam Nawałka i Czesław Michniewicz. Pierwszy na zgrupowanie przed meczami towarzyskimi zaprosił Kądziora i Rafała Kurzawę, którzy jeszcze pół roku temu grali w Nice I lidze. Z kolei Michniewicz do "młodzieżówek" powołuje wspomnianych Loskę, Wieteskę, Żurkowskiego (U-21) i Ambrosiewicza (U-20).

ZOBACZ WIDEO: Cezary Kucharski: Wprowadzałem Boruca do szatni Legii

Źródło artykułu:
Czy Górnik Zabrze zostanie mistrzem Polski 2018?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (10)
avatar
Adam Gnabasik
7.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
szczęścia życzę - a kibicuje Lechowi  
Mo39
7.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z chwaleniem Górnika trzeba odczekać przynajmniej do końca tego i pół następnego sezonu . Myślę , że sam trener nie wie czemu Górnik tak dobrze gra, po prostu przypadkowo trafił z formą. Chyba Czytaj całość
jagafann
7.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gornik jest mistrzem, nie ma dwoch zdan.........szkoda jeszcze ze pol sezonu zostalo, ha,ha,ha  
jagafann
7.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Dwie historie......pol ligi jeszcze.......a wy mistrza piszecie ????  
avatar
LW1916
7.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Ostatnia wygrana z Łachem to żaden sukces, tylko spłacenie długu, za mecz sprzed 2 lat gdy zabrzańska dzivvka nadstawiła tyłka poznańskim słowikom w przedostatniej kolejce przegrywając 6-1.