Kosta Runjaić nie planuje rygoru w Pogoni. "Sam byłem w centrum handlowym"
Kibice oczekują od Kosty Runjaicia wprowadzenia niemieckiej dyscypliny w szatni Pogoni Szczecin. Nowy trener nie planuje specjalnych reguł na początku współpracy z piłkarzami.
- Nie planuję specjalnych reguł w Pogoni. Będą takie jak w każdej firmie. Przede wszystkim mamy traktować się z szacunkiem. Nie spodziewam się, że będę mieć problem z dyscypliną w kontakcie z polskimi piłkarzami. Po pierwszym spotkaniu widzę, że są świadomymi zawodnikami i jestem optymistą - mówi Kosta Runjaić.
Część kibiców ma w tym temacie całkiem inne zdanie. Piłkarzom zarzuca się na przykład zbyt częste wizyty w galeriach handlowych. - Sam byłem wczoraj w centrum handlowym. Nie zabronię tego piłkarzom, ponieważ nie da się uniknąć chodzenia na zakupy - odpowiada Runjaić. - Uważam, że obcinanie włosów jest trudną sztuką, mimo to dzień przed konferencją prasową poszedłem do fryzjera w Polsce. Miałem do niego zaufanie tak samo jak mam do polskiego piłkarza.
Runjaić porozumiewa się w językach niemieckim i angielskim. W poniedziałek rozpocznie naukę podstawowych zwrotów po polsku. - Wymiary boiska i zasady gry są takie same na całym świecie, a język futbolu uniwersalny, ale chcę się porozumiewać z Polakami - mówi Runjaić.
- Trudno jest cokolwiek obiecywać przed pierwszymi meczami, ale na pewno mogę zagwarantować ciężką pracę i pozytywne nastawienie. Dla mnie istnieje tylko jedna droga w górę tabeli. Mamy wystarczająco dużo meczów, żeby podnieść się - podkreśla szkoleniowiec.
Do końca piłkarskiej jesieni pozostało Pogoni sześć meczów. Runjaić zadebiutuje w Krakowie, gdzie granatowo-bordowi zmierzą się z Wisłą. - Odpowiadamy sobie w szatni na pytanie, ile punktów chcemy zdobyć do końca roku. To ważne, żeby cel był realny do wykonania. Definitywnie mogę powiedzieć, że zamierzamy punktować z wyższą średnią niż dotychczas - podsumowuje Niemiec.