Szkoleniowiec Ternany Calcio z włoskiej Serie B, Sandro Pochesci, przypuścił ostry atak na ludzi odpowiadających za piłkę nożną w Italii. - Włoski futbol jest skończony. Dawniej to my wygrywaliśmy ze wszystkimi, dziś nas biją, a my płaczemy - powiedział Pochesci na konferencji prasowej.
Jest to reakcja na przegrany przez Włochów pierwszy mecz barażowy w eliminacjach do mistrzostw świata w Rosji ze Szwecją (0:1). Rewanż zostanie rozegrany w poniedziałek (13 listopada) na Półwyspie Apenińskim.
Trener Ternany nie wierzy jednak w awans swojej reprezentacji na mundial. - Ośmieszamy się tylko. Sprowadzając do ligi tylu zagranicznych piłkarzy, nie mamy już włoskich wojowników. Jedziemy do Szwecji, a oni nas biją. Turniej w Rosji oddala się od nas, bo my teraz boimy się przeciwnika. Taka Szwecja to jest poziom trzeciej ligi (Serie C - przyp. red.) - ocenił Pochesci.
W piątek (10 listopada) Szwedzi pokonali w Sztokholmie Włochów w barażu, którego stawką jest awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata. Jedyną bramkę meczu zdobył Jakob Johansson.
ZOBACZ WIDEO: Edinson Cavani: Krychowiak to wojownik. Mam nadzieję, że wróci do PSG