Jeszcze kilka tygodni temu wszystko wskazywało na to, że Kamil Jóźwiak opuści Lecha Poznań i wybierze grę poza Polską. Zainteresowane były nim kluby z The Championship czy 2. Bundesligi. Jóźwiaka chciały ściągnąć także dwa kluby z Lotto Ekstraklasy, w tym Legia Warszawa.
Choć Lech zapewniał, że zakończył starania o przedłużenie kontraktu z 19-latkiem, to ostatecznie wznowiono rozmowy i obie strony doszły do porozumienia. Nowy kontrakt jest ważny do końca sezonu 2018/2019 i zawiera opcję przedłużenia o kolejne dwa lata.
Jóźwiaka do pozostania w Lechu mogły przekonać pieniądze. Poznański klub zaoferował mu bardzo wysoką - jak na 19-latka - pensję. Piłkarz ma zarabiać około 40 tysięcy złotych miesięcznie.
Legia faktycznie interesowała się K. Jóźwiakiem. Lech m.in. dlatego podbił ofertę do 40 tysięcy miesięcznie. Najwyższy kontrakt młodzieżowca w lidze ;)?
— Piotr Kamieniecki (@PKamieniecki) 22 listopada 2017
19-latek m.in., z powodu przedłużających się negocjacji kontraktowych, w tym sezonie rozegrał tylko pięć meczów dla Lecha Poznań i strzelił w nich dwa gole. Zawodnikiem klubu ze stolicy Wielkopolski jest od 2011 roku, z półroczną przerwą na grę w GKS-ie Katowice.
[color=#000000]ZOBACZ WIDEO: Prezes Górnika Zabrze: Nie będzie wyprzedaży
[/color]