Senegal, Kolumbia i Japonia. Los był dla nas łaskawy w trakcie losowania fazy grupowej przyszłorocznych mistrzostw świata. Reprezentacja Polski z pewnością jest mocnym kandydatem do awansu do 1/8 finału.
Wyniki losowania skomentował dla nas Jan Tomaszewski. Były znakomity bramkarz Biało-Czerwonych jest przekonany, że Polacy wyjdą z grupy H. Więcej, jego zdaniem powinniśmy to zrobić jeszcze przed trzecią kolejką. - Będziemy faworytami w każdym meczu. Wszyscy przeciwnicy od nas odbiegają i powinniśmy wywalczyć awans do 1/8 finału już po drugim spotkaniu z Kolumbią - powiedział Tomaszewski WP SportoweFakty.
Jego zdaniem ostatnie spotkanie towarzyskie z Urugwajem pokazało, że potrafimy grać z reprezentacjami z Ameryki Południowej. - Dla innych zespołów z tej grupy awans dalej będzie szczytem marzeń. Tym bardziej, że w ostatnim spotkaniu towarzyskim z Urugwajem, czyli reprezentacją z Ameryki Południowej pokazaliśmy, że potrafimy z nimi grać - ocenił.
Tomaszewski przekazał także sugestię Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej oraz selekcjonerowi Adamowi Nawałce. - Mam sugestię dla Zbyszka Bońka i Adama Nawałki, aby w marcu zmierzyć się w meczu towarzyskim z drużyną z Azji lub z Afryki. Tak, żeby podczas meczów na mistrzostwach wiedzieć dokładnie, jak z nimi grać - przekazał srebrny medalista MŚ z 1974 roku.
- My jesteśmy w "10" najlepszych drużyn na świecie, byliśmy losowani z pierwszego koszyka, więc nie możemy się niczego obawiać. Czy Niemcy byliby zadowoleni z takiej grupy? Oczywiście że tak. Więc my też musimy - zakończył.
Pierwszy mecz na mistrzostwach świata 2018, reprezentacja Polski rozegra 19 czerwca z Senegalem. Spotkanie odbędzie się na stadionie w Moskwie o godzinie 15:00. Do drugiej, grupowej potyczki Biało-Czerwonych dojdzie 24 czerwca o godzinie 21:00 na stadionie w Kazaniu, gdzie zmierzymy się z Kolumbią. Ostatni mecz w grupie rozegramy przeciwko Japonii 28 czerwca o godzinie 17:00 w Wołgogradzie.
ZOBACZ WIDEO: Grupa H - grupa zagadka. Sztab Nawałki czeka dużo pracy
Oglądaj mecze reprezentacji Polski w Pilocie WP (link sponsorowany)
A Skrzypczyński z Tomaszewskim jak Pat i Pataszon,
nie wiadomo kto kogo tu promuje.