Nenad Bjelica znowu na trybunach. "Nic nie zrobiłem"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Jankowski / Na zdjęciu: Nenad Bjelica
WP SportoweFakty / Michał Jankowski / Na zdjęciu: Nenad Bjelica
zdjęcie autora artykułu

Lech Poznań zremisował 0:0 z Piastem Gliwice i na Śląsku stracił nie tylko punkty. Na trybuny w drugiej połowie został wyrzucony Nenad Bjelica i zapewne na tym jego kara się nie skończy.

Opiekun Kolejorza nie dokończył na ławce trenerskiej spotkania z Piastem Gliwice. W trakcie drugiej odsłony niedzielnego pojedynku Bartosz Frankowski wyrzucił go na trybuny. - Nie chcę komentować tej sytuacji. Nic mnie nie zdenerwowało. Zapytałem tylko sędziów co zrobiłem. Nic więcej - powiedział Nenad Bjelica, szkoleniowiec Lecha Poznań.

O samym meczu Chorwat się w zasadzie nie wypowiedział. - Gratuluję mojemu zespołowi dobrego występu. To wszystko, co chciałbym powiedzieć - skwitował

Bardziej wylewny był trener gospodarzy. - Walczyliśmy w tym spotkaniu od pierwszej do ostatniej minuty. Przyjechał do nas dobrze przygotowany zespół, który postawił wysokie wymagania. Nie było nam łatwo przebić się pod pole karne Lecha - skomentował Waldemar Fornalik, opiekun Piasta. - Dzięki determinacji i odrobinie szczęścia zdołaliśmy wywalczyć jeden punkt. Musimy jednak popracować nad wyprowadzaniem akcji - dodał.

W drugiej połowie z boiska z kontuzją musiał zejść najlepszy strzelec Piasta, Michal Papadopulos. - "Papen" pojechał do szpitala i po prześwietleniu zobaczymy co mu dokładnie dolega - wyjaśnił były selekcjoner reprezentacji Polski.

Po ponad 150 dniach do gry wrócił Gerard Badia. Hiszpan doznał urazu w pierwszej kolejce obecnego sezonu, a przeciwko Lechowi na murawie pojawił się już w przerwie. - Wszyscy wiemy jak Gerard się prezentuje w optymalnej dyspozycji. W tym meczu z minuty na minutę wyglądał coraz lepiej. On i kilku innych zawodników miało przerwy spowodowane kontuzją i to, że ci gracze wracają do gry, nie oznacza, że są już w pełni gotowi - zakończył Fornalik.

ZOBACZ WIDEO: Sevilla wygrywa, błąd bramkarza Deportivo. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu:
Czy Nenad Bjelica został słusznie wyrzucony na trybuny?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (6)
avatar
gmk38
3.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bjelica wez sie opanuj i .. w raz dwa do domciu i zabierz od razu ze sobą ten letni szrot co nic nie daje druzynie  
Mo39
3.12.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Te nerwy to bezsensu. Tak długo Bjelica jest w Polsce to powinien się przyzwyczaić do takiego poziomu sędziowania. VAR to nie jest sędzia tylko pomocnikiem sędziego i jeśli ten ma wątpliwości Czytaj całość
3.12.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Na trybuny to powinni wywalić te miernoty sędziowskie jak frankowski,raczkowski,stefański i GIL miernota numer jeden  
dkranx
3.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Za co go znowu wyrzucili... nie ogladalem tego meczu aczkolwiek to juz nie pierwszy raz i staje sie to powili tradycja ze Bjelica "wylatuje". Sadzac po tym co mowi to pewnie za komentarze o pra Czytaj całość
avatar
Jacek1980
3.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Bjelica lubi oglądać mecze na trybunach. Widocznie stamtąd lepiej widać. Nie pierwszy to raz i nie ostatni. Chce na siłę zwrócić na siebie uwagę jak Probierz (kopniaki w butelki itp) Myślę, że Czytaj całość