Paweł Brożek wrócił w wielkim stylu - relacja z meczu Wisła Kraków - Górnik Zabrze

W poprzedniej kolejce w spotkaniu z Arką Gdynia nie widzieliśmy Pawła Brożka, którego znamy z krajowych boisk od kilku sezonów. Po powrocie po ciężkiej kontuzji, napastnik Wisły potrzebował jednak zaledwie tygodnia, żeby potwierdzić swoje wszystkie walory - spryt, skuteczność, ale też waleczność. Nie jest winą zawodników Górnika Zabrze, że akurat w meczu z tą drużyną Bozio wybrał sobie okazję do zaprezentowania wszystkim kibicom własnych atutów. - Dokładnie tak wyobrażałem sobie powrót do drużyny - powiedział uszczęśliwiony Paweł Brożek.

Kiedy do drużyny mistrza Polski przyjeżdża zespół zajmujący ostatnie miejsce w tabeli, wskazanie faworyta jest dziecinnie prostą sprawą. Problem jednak w tym, że trenerem tego zespołu jest twórca największych w ostatnich latach sukcesów drużyny mistrzowskiej. Henryk Kasperczak, bo o nim mowa, nie potrafił jednak w piątkowy wieczór przechytrzyć młodszego kolegi po fachu Macieja Skorżę z prostego powodu - skład Górnika jest o wiele słabszy od Wisły, a na dodatek porównując napastników Zabrzan: Przemysława Pitrego i Dawida Jarkę z Brożkiem, wypada przy nazwiskach zawodników gości zachować milczenie.

Od pierwszych minut sunął atak za atakiem na bramkę Górnika. Pod bramką wyjątkowo pewnie interweniującego Michala Vaclavika raz po raz robiło się gorąco - tak jak w 11. minucie, kiedy to tylko świetna interwencja Mariusza Magiery, notabene ex-wiślaka, uchroniła Górnika od utraty pierwszego gola. Junior Diaz jak dziecko ograł w polu karnym Adama Banasia i spod linii końcowej zagrał piłkę do nie pilnowanego na 6. metrze Brożka. Zawodnik z numerem 23 na plecach położył na murawie Vaclavika i strzelił na bramkę - na posterunku był jednak wspomniany Magiera.

Górnik odpowiedział przed przerwą tylko raz i od razu zdobył gola. Dośrodkowanie z rzutu wolnego jednego z zawodników gości trafiło wprost pod nogi Banasia. - Musimy uważać na Adama Banasia w polu karnym - przestrzegał przed meczem trener Skorża, ale jego podopieczni chyba w tym momencie mieli założone słuchawki na uszy. Były zawodnik Piasta Gliwice efektownym strzałem w długi róg pokonał Mariusza Pawełka

Wisła jednak się nie podłamała i to był chyba punkt zwrotny w tym meczu. W dalszym ciągu podopieczni Skorży konsekwentnie realizowali taktykę nakreśloną przez szkoleniowca. W 18. minucie z rzutu wolnego strzelał Arkadiusz Głowacki, lecz piłka po rykoszecie i ofiarnej interwencji golkipera gości, trafiła w poprzeczkę i wyszła na aut bramkowy.

Kilka minut później strzelał z dystansu Patryk Małecki, ale i tym razem lepszy był Vaclavik.

Kibice Białej Gwiazdy głośno krzyknęli: jest! W 28. minucie, kiedy to piłkę do siatki Górnika skierował Brożek. Wcześniej sędzia liniowy zasygnalizował jednak pozycję spaloną napastnika gospodarzy - dodajmy, jak najbardziej zasłużoną. Minutę później Brożek zdobył gola jak najbardziej prawidłowego - uderzał najpierw Diaz, z linii bramkowej wybił piłkę Damian Gorawski, ale ta trafiła wprost pod nogi Pawła Brożka. Po chwili piłka zatrzepotała w siatce Górnika. - To był trzeci metr. Sztuką byłoby tego nie strzelić - powiedział po meczu najlepszy zawodnik piątkowego spotkania, Paweł Brożek.

Minutę później powinno być 2:1 dla gospodarzy. Podopieczni Kasperczaka jeszcze nie ochłonęli po stracie gola, kiedy świetną dwójkową akcję Rafał Boguski - Brożek zainicjowali gospodarze. Brożek tym razem uderzył w poprzeczkę, choć po meczu stwierdził, że chciał strzelać… dołem. - Widziałem, że Vaclavik już leży i chciałem strzelić po ziemi. Źle jednak trafiłem i piłka wylądowała na poprzeczce - dodał.

Od tego momentu zaczęło się dziać wszystko, co najgorsze, w Górniku. Dwie zmiany spowodowane kontuzjami Banasia i Damiana Gorawskiego znacznie pokrzyżowały plany trenerowi Kasperczakowi. Zmiennicy - zwłaszcza Maris Smirnovs zaprezentowali się jednak całkiem nieźle.

Do końca pierwszej połowy - wynik nie uległ zmianie. Obraz gry na boisku również - Wisła zaciekle atakowała, ale bez efektu bramkowego. Po raz drugi poprzeczkę obili zawodnicy Białek Gwiazdy - tym razem Radosław Sobolewski po zgraniu głową Marcelo, a w 44. tylko ofiarna interwencja Grzegorza Bonina (trzeci kapitan Górnika w pierwszej połowie, wcześniej byli nimi kontuzjowani Banaś i Gorawski - przyp. red.) zażegnała niebezpieczeństwo pod bramką gości.

Druga połowa różniła się od pierwszej tylko dwoma rzeczami – Górnik nie strzelił żadnej bramki, Wisła dołożyła ich dwie. Zanim jednak Brożek oraz Boguski znaleźli sposób na Vaclavika, trwał festiwal nieskuteczności zawodników mistrza Polski.

W 48. minucie dogodnej okazji nie wykorzystał Małecki, a po drugiej stronie boiska świetnie pole karne wpadł Bonin, ale jego mocne dośrodkowanie nie przeciął ani Dawid Jarka, ani Przemysław Pitry.

Szansę na kolejnego gola w tym sezonie miał także Marek Zieńczuk, który trafił tylko w boczną siatkę po efektownym rajdzie Boguskiego (ograł trzech zawodników Górnika na wysokości pola karnego i jeszcze wyłożył jak na tacy piłkę Zieńczukowi).

O tym, że po aferze korupcyjnej od piłki nożnej muszą odpocząć mimo wszystko nasi najlepsi sędziowie, przekonaliśmy się w 58. minucie. Arbiter boczny odgwizdał pozycje spalona po zagraniu… Bonina do Boguskiego.

W drużynie Górnika na uwagę zasługiwał Adam Danch, który jako jedyny walczył jak równy z równym z zawodnikami Wisły na przestrzeni całego boiska Cóż jednak z tego, skoro tacy zawodnicy jak Paweł Strąk czy Mariusz Przybylski zaznaczyli swa obecność na boisku tylko tym, ze byli w meczowych protokołach?

Końcowe minuty to dwa gole dla Wisły - najpierw, po podaniu rezerwowego Piotra Ćwielonga sprytnie nad Vaclavikiem podciął piłkę Boguski, a następnie inny rezerwowy - Wojciech Łobodziński zagrał na nos do Brożka, a ten po koźle zdobył trzeciego, i ostatniego w tym meczu gola, dla Wisły.

- Mamy lidera - mogli wspólnie z kibicami odśpiewać po zakończeniu spotkania zawodnicy Wisły. Jeżeli w ostatnich pięciu meczach podopieczni Macieja Skorzy zaprezentują taką formę, jak w piątkowym meczu, to feta na krakowskim rynku będzie nieunikniona. -Od kilku spotkań widać, że gramy o jasny cel. W każdym meczu gramy z olbrzymim zaangażowaniem - chcemy obronić tytuł mistrzowski i wierzę, że będziemy walczyli o niego do końca - otwarcie przyznał Marcin Baszczyński.

Wisła Kraków - Górnik Zabrze 3:1 (1:1)

0:1 - Banaś 14'

1:1 - Paweł Brożek 29'

2:1 - Boguski 72'

3:1 - Paweł Brożek 83'

Składy:

Wisła Kraków: Pawełek - Baszczyński, Głowacki, Marcelo, Piotr Brożek, Małecki (62' Ćwielong), Diaz (69' Jirsak), Sobolewski, Zieńczuk (69' Łobodziński), Paweł Brożek, Boguski.

Górnik Zabrze: Vaclavik - Bonin, Pazdan, Banaś (34' Smirnovs), Magiera, Gorawski (40' Jarka), Strąk, Przybylski, Danch, Pitry (75' Kołodziej), Szczot.

Żółte kartki: Łobodziński (Wisła) oraz Strąk (Górnik).

Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok).

Widzów: 14 000.

Najlepszy zawodnik Wisły: Paweł Brożek.

Najlepszy zawodnik Górnika: Adam Danch.

Najlepszy zawodnik meczu: Paweł Brożek

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.