Klub znalazł nowego sponsora. To producent konopi indyjskich

Zawrzało w Austrii. Sponsorem czwartoligowego klubu Wiener Viktoria został producent konopi indyjskich. Niektórzy kibice są oburzeni, że firma, która dostarcza narkotyki wspiera sportowców.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
Piłka nożna Getty Images / Laurence Griffiths / Piłka nożna

Firma Flowery Field, która trafiła na koszulki drużyny Wiener Viktoria, produkuje konopie do celów medycznych, a także dostarcza sprzęt do uprawy. Przepisy w Austrii pozwalają na uprawę i używanie konopi indyjskich, ale handel nimi i posiadanie są nielegalne.

Prezes Viktoria, Roman Zeisel, broni jednak swojego nowego sponsora: - Najlepsze kluby są sponsorowane przez bukmacherów oraz piwowarów i jest to zupełnie normalne. Chcieliśmy stawić czoła tabu poprzez zawarcie tej umowy, a nasz cały zarząd był przychylny. Teraz będziemy pracować nad kształceniem naszych trenerów i zawodników.

Toni Polster, trener zespołu, a w przyszłości świetny reprezentant Austrii (zagrał dla niej aż 95 razy) przyznał, że producent konopi indyjskich jest nietypowym sponsorem, ale dopóki przestrzega prawa, nie ma z tym problemu.

Dyrektor wykonawczy Flowery Field, Alexander Kristen, dodaje: - Kiedy zaczynaliśmy swój projekt, policja regularnie nas napadała, ale czasy się zmieniły. Chcę uczynić nas bardziej normalną firmą. Świat nie rozpadnie się, jeśli nasze logo pojawi się na meczu piłkarskim.

Drużyna Wiener Viktora zasłynęła w maju tego roku z porażki 0:24 z Wienerbergiem.

ZOBACZ WIDEO: Polak przez 14 lat brał narkotyki. "Byłem zniewolony. Nie chciałem tak dłużej żyć"
Czy widzisz problem w tym, żeby taka firma sponsorowała klub?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×