1 
Najdłużej w Pogoni Szczecin gra Adam Gyurcso. Węgier przeniósł się do Polski z Videotonu Szekesfehervar na początku 2016 roku i pod wodzą trenerów Czesława Michniewicza i Kazimierza Moskala bywał najwyżej sklasyfikowanym Portowcem w klasyfikacji kanadyjskiej Lotto Ekstraklasy. Kontrakt Gyurcso obowiązuje jeszcze półtora roku, ale Kosta Runjaić nie chce go w swoim zespole. Trener odesłał mało zaangażowanego Węgra do domu dwie kolejki przed końcem rundy.
Mate Cincadze jest w Pogoni od roku, ale praktycznie nie zaistniał w pierwszym zespole. Dobre występy Gruzina można zliczyć na palcach dłoni. Nie przekonał do siebie żadnego z trzech trenerów, wylądował na stałe w rezerwach i na liście transferowej. Pogoń zapłaciła za niego Dynamu Tbilisi 100 tysięcy euro i ten wydatek na pewno się nie zwróci.
Pogoń chce ponadto skrócić wypożyczenie Dariusza Formelli z Lecha Poznań. Pomocnik miał przebojowe wejście do zespołu, ale im dłużej trwała runda, tym gorzej wyglądał na boisku. W meczu z KGHM Zagłębiem Lubin zawinił przy golu na 3:3 w doliczonym czasie i podpadł Runjaiciowi.
ZOBACZ WIDEO: Afera alkoholowa w reprezentacji Polski. Został wstrząs
Czy Adam Gyurcso zmieni klub w zimowym okienku transferowym? 
