Malcom do Europy trafił pod koniec stycznia 2016 roku. Za kilka tygodni miną dokładnie dwa lata od jego transferu do Girondins Bordeaux. Francuzi wykupili go z brazylijskiego Corinthians Sao Paulo, gdzie skutecznością nie imponował. Nikt jednak nie miał wątpliwości, że to dobrze wydane pieniądze, które niebawem zwrócą się z nawiązką.
20-letni napastnik już jest obserwowany przez kilka klubów. Brytyjski "Daily Mail" donosi, że chcą go Manchester United i Tottenham Hotspur. Londyńczycy zdają sobie sprawę, że jeżeli "Czerwone Diabły" będą zdeterminowane, to zaoferują tyle, że nie będą mieli szans z nimi rywalizować. Na razie mówi się o 40 mln funtów.
Anglicy jednak mają poważną konkurencję w postaci Bayernu Monachium. Brazylijczyk niekoniecznie byłby konkurentem dla Roberta Lewandowskiego, bo najczęściej gra jako prawy napastnik i mógłby z Polakiem tworzyć duet. Bawarczycy na razie uważnie obserwują Malcoma.
Młodzieżowy reprezentant Brazylii w tym sezonie radzi sobie bardzo dobrze we francuskiej Ligue 1. W osiemnastu spotkaniach strzelił siedem bramek i do tego dołożył cztery asysty.
ZOBACZ WIDEO Błąd bramkarza pomógł Milanowi. Zobacz skrót meczu z Fiorentiną [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)